witam

od jakiegos tygodnia pojawial sie problem z wbiciem wszystkich biegow tzn musialem 'dopychac' drazek zmiany biegow. pozniej problem znikal i tak w kolko...
dziaj jadac do pracy na skrzyzowaniu sprzeglo zrobilo sie twardawe i nie bylo mozliwosci wbicia zadnego biegu...na chama jakos wchodza.
Przy wyzszych predkosciach ok 50 km/h biegi 3,4,5 daja sie zmieniac bez duzych problemow...gorzej z ruszeniem z biegu 1 i 2.

Przy zgaszonym silniku biegi wchodza jak maselko natomiast sprzeglo z lekkim oporem...

Mam hydrauliczne sprzeglo plynem hamulcowym, ktory jest uzupelniony, nie ma wyciekow plynu.

Sprzeglo nigdy sie nie slizgalo.

1. czy to wina sprzegla?
2. czy to wina pompy'silownika' sprzegla?
3. czy to wina zapowietrzonego sprzegla?

przebieg spory nie wiem czy poprzednicy zmieniali sprzeglo.

A próbowałeś odpowietrzyć??

Sprzeglo dopowietrzone nic nie pomoglo...
po zdjeciu skrzyni okazalo sie ze sprzeglo sie rozsypalo...