Witam

Mam pytanie odnośnie autka VW Passat B5 1,9TDI/90KM.
Kupiłem go przy przebiegu 174tyś km i zalałem olejem 0W40 (nie wiedziałem na jakim jeździł poprzednik).
Przy przebiegu 220tyś km od niedawna zaczął jeść 2 razy więcej oleju silnikowego.
Wcześniej na 10tyś ok 300ml a teraz ok 600ml i zaczął wydobywać niebieski dym z rury wydechowej przy wyższych obrotach.
Spalanie paliwa napędowego natomiast pozostało niezmienne. Moc wydaje się taka sama.
Vmax również prawidłowa.
Natomiast olej silnikowy polubił i na niebiesko lubi dymić.

Wszelkie porady mile widziane co z tym fantem robić.

PS: Auto wcześniej było serwisowane przez ASO a obecnie z silnikiem nie było nic robione oprócz zmiany rozrządu przy 180tyś km.

Uszczelniacze zaworów ?

Uszczelnienia na turbosprężarce padły.

Silnika nie będę otwierał na razie lecz do turbiny mogę zerknąc ze względu na łatwy dostęp.
Tylko czy dam radę poznać wyciek po zdjęciu dolotu powietrza? Może jakieś opisy można znaleźć na forum odnośnie turbiny?

Jak zdejmiesz wąż z turbosprężarki lekki olejowy nalot na jego ściance może byc, ale nie powinno kapać

turbiny sam nie zrobisz , znam takiego co sam rozebrał i złożył i po przekroczeniu 2,5 tyś obr wałek pękł , jak zdejmiesz wąż dolotowy do turbiny to chwyć za wirnik leciutki luz jest wskazany i zobacz czy nie ma za duzo oleju w dolocie .