Witam Kolegów!
Nie jestem zbytnio aktywnym forumowiczem, ale sprowadza mnie do Was problem dość poważny:
Jestem użytownikiem przewspaniałego Fox'a (2006). Auto przed zakupem miało przygode od frontu po lewej stronie. Poszła chłodnica, alternator etc. Oczywiście wszystko zostało naprawione "aby jeździło" i zaczęły się problemy. Kwestia jest jedynie natury czysto mechanicznej, nie wymaga ani myślenia, ani specjalistycznego zaplecza. Mimo wszystko już 2 mechaników (ul. Rakowa na przeciwko Korony) zaprezentowało na tym aucie swoje "możliwości" a kasa poszła w błoto
Ale do sedna: trzeba wymienić alternator i porządnie go zamontować. Teraz w aucie jest alternator z innego modelu, ciągle zrywa pasek, jest krzywo założony, ma nie taką ośkę, pasek się slizga i przeciera. Do tego dochodzi wymiana uszczelki - od momentu wizyty na Rakowej (i próby naprawy alternatora) mam wyciek oleju spod jednej z osi od paska przy silniku i sukcesywnie zostawiam czarne plamy na parkingach 
Polećcie mi kogoś, kto nie odwala roboty i będzie mógł poświęci trochę czasu na pożadną naprawę...
Z góry dzieki i pozdrawiam