Witam! Problem jest taki:
Golf mk4 variant, kluczyk wchodzi prawie do połowy zamka tylnej klapy. Psikałem WD40 do środka i nic nie pomaga. Czy dobrze sądzę, iż od braku używania tego zamka mógł się on zapiec/zardzewieć?
Szukałem po forach i doszedłem do wniosku, iż trzeba będzie wyciągnąć zamek i jakoś go oczyścić-pytanie jak? Te czarne plastiki na około pościągać i próbować sam metal zalać w WD40? Ktoś gdzieś pisał, że lał WD40 i wbijał leciutko kluczyk młotkiem gumowym.
Ewentualnie czy kupić nową wkładkę zamka?(no ale wtedy jak ze spasowaniem kluczyka...)
Tematem tym zainteresowałem się ponieważ ostatnio akumulator mi padł i nie mogłem się dostać do auta(jedyny zamek to zamek tylnej klapy) i zależy mi na tym, aby ten zamek był sprawny na wypadek kolejnego podobnego przypadku.
Auto normalnie zamyka się z pilota, zamek tylnej klapy jest w pozycji pionowej, a ja chcę mieć dostęp do tej awaryjnej funkcji otwierania auta obrotem kluczyka...

Na pewno tak się stało. W innym aucie miałem taki sam problem i pomogło porządne podgrzanie całego bębenka. Potem smarowanie zamka smarem grafitowym i działało aż do sprzedaży auta.