kupiłem passata po lifcie, i zauważyłem dziwne problemy z elektryką. Czasami radio samo sie ścisza, a wtdy kiedy otwieram szybę pasażera to one sie zgłaśnia, a kiedy ją zamykam, to znów ścisza, i nie gra na wszystkie głośniki. Czasami jest ok i gra normalnie. kiedy ustawiam lusterko lewe na boki, jest ok, ale kiedy ustawiam góra-dół to ustawia się prawe. a kiedy ustawiam prawe w każdej pozycji jest ok. czasami radio się ścisza od samego otwarcia drzwi. i już nie mam pomysłu czeg to wina. czy może wziąć i od nowa przelutować gniazdo ISO? ale czy to coś da?

byl podlaczany pod kompa ja bym sprobowal wymienic radio na jakies inne fabryczne i wtedy zobaczyl co sie dzieje

był podłączany pod kompa, i nie wykazało zadnych błędów, poza jednym, ktory dotyczyl złego wpięcia do jakieś bramki. kolega wytłumaczył ze ktoś partacko podłączył alarm.

O ile dobrze się orientuję to B5 FL jest już na canie i zakłócenia w sieci źle podłączonym alarmem mogą krzaczyć. Można na próbę odłączyć alarm i sprawdzić czy sie poprawi.

wymieniłem radio na pioneera ze starego auta, i nie podłączałem do niego zmieniarki, i na razie jest ok, czasami nie wszystkie głośniki grają ale to chyb wina właśnie owych głośników, albo wiązki. a do zmieniarki było jakieś dziwne zasilanie pociągnięte, więc może to wina tego. lusterka dalej nie działają tak jak powinny.

A nie jest to czasem angol po super przeróbce

Miałem ostatnio takiego gnoja, wszystko na kostkach elektrycznych.

to musiałąby być bardzo super przeróbka, bo po niczym nie widać żeby był angolem:) nie wiem czy to nie wina samego przełącznika, czy gdzies zwarcia nie ma