Witam,
Od kilku miesięcy świrowała mi szyba od pasażera przód - czasem szło zamknąć/otworzyć a czasem ani drgnęła - nie było reguły (jak i przy przycisku od kierowcy tak i od pasażera).
Od pewnego czasu szyby tył to samo zaczęły widziwiać (ani przełączniki z przodu ani przy drzwiach nie działały). No i przyszła kolej na szybę od kierowcy - wczoraj zastygła w bezruchu w pół otwarta i ani drgnie.

- jakiś prąd do przełączników dochodzi - świeci ich podświetlenie
- lusterka elektr. działają
- domykanie z kluczyka - na raty szło zamknąć 3 szyby (lewy tył od razu poszedł w górę), od kierowcy "ni chu chu"
- od pewnego czasu świruje też mi oświetlenie wewnętrzne przy otwieraniu drzwi od kierowcy (częściej nie działa niż działa)

Pobieżnie wczoraj z wieczora obejrzałem kabelki między drzwiami (od kierowcy) a słupkiem - nie rzuciło mi się w oczy to, żeby kabelek jakiś był przerwany...
Ponoć jakiś przekaźnik nad bezpiecznikami może być za to odpowiedzialny - macie jakąś fotę tego ustrojstwa, jak to wygląda i gdzie się znajduje?

A może macie już doświadczenie w tego typu dolegliwościach - wszelkie rady i wskazówki mile widziane

pozdrawiam

edit: aha, przy zamykaniu szyby od pasażera-przód potrafi szyba iść w dół (nie zawsze) pomimo przyciskania w górę

obejrzyj wszystkie przewody miedzmy drzwiami a slupkiem u pasazera i z tylu