Posiadam Seata Leona 2002r. z silnikiem 2.8V6 24V (BDE), ale ta sama jednostka napędowa występowała w Golfie IV i Borze.
Przy tym silniku oba wentylatory chłodnicy mają kostkę 3-pinową (czyli razem dwie kostki 3-pinowe). Obie kostki mają następujące przewody:
- brązowy (masa)
- czerwony z BIAŁYM paskiem
- czerwony z CZARNYM paskiem

Pytania:
1. Czy podłączając bezpośrednio do akumulatora przewód brązowy do masy a czerwony z paskiem BIAŁYM do plusa – wentylator powinien działać?

2. Czy podłączając bezpośrednio do akumulatora przewód brązowy do masy a czerwony z paskiem CZARNYM do plusa – wentylator powinien działać?

tak powinien działac, jesli podłaczysz jak w punkcie jeden to powinien byc (tak jest u mnie w corrado te same kolory kabli) 1 bieg wentylatora a tak jak punkt 2 to drugi bieg wentylatora

Pytałem już kilka osób i każdy mówi tak jak Ty, że właśnie w taki sposób powinny działać wentylatory – i tak działają u mnie w aucie.
Tylko niestety u mnie w aucie jeden wentylator jest lekko ułamany i wpada w wibracje, dlatego kupiłem cały używany zestaw wentylatorów od Golfa IV z silnikiem 2.8. Niestety okazało się, że nie działa pierwszy bieg w obu wentylatorach. Kostki są identyczne jak u mnie, kolory przewodów też, nawet wg. etki powinny pasować. Sprzedawca twierdzi, że powinienem wszystko podłączyć przez sterownik i wtedy wszystko będzie działać (tak powiedział też jego elektryk). Poza tym sprzedawca ma drugi komplet identycznych wentylatorów i mówił, że podłączając „na krótko” też działa tylko jeden bieg.

Jeśli jeszcze ktoś kiedyś podłączał wentylatory „na krótko” i pamięta jak działały to będę wdzięczny za informację

a samego wiatraka nie da rady przełożyć?

Może i dałoby radę ale już je odesłałem sprzedawcy (niestety musiałem to zrobić na swój koszt). Poza tym wentylatory miały być 100% sprawne więc płaciłem za całe wentylatory a nie sam wiatrak bez silnika. Nawet gdybym próbował przełożyć i gdybym coś uszkodził – to nie mógłbym zwrócić uszkodzonych.

Wolę kupić coś 1000% sprawnego bo u mnie w aucie wymiana wentylatorów wiążę się z demontażem przedniego zderzaka i odchyleniem pasa przedniego więc to nie jest takie hop-siup