moze tak od poczatku ......

od pewnego czasu rozladowuje mi akumulator , szczegolnie jak popada deszcz lub jak zostawie podlaczony jak nalezy na noc - od tego czau odlaczam go jak tylko nie bedzie auto odpalane powyzej 3h , jesli uzywane jest auto czesto to i tak musze go podladowywac co 3 dni max a jesli jest odlaczany to 2 miesiace spokojnie wystarcza ale nie w tm moj problem najwazniejszy

wczoraj pol dnia smigalem bez najmniejszego problemu , palil jezdzil i OK , wieczorem odpalilem i pojechalem do roboty , juz po drodze juz mi nie pasowaly swiatla , dziwnie słabe byly - podjechalem pod robote zgasilem auto, odrazu chcialem odpalic ale zero tak jak by rozladowany , jako ze nie dokrecalem klemy tylko ja nakladalem (za kazdym razem) myslalem ze to w tym problem zlapalem za kabel i gorący jak cholera
po robocie dokrecilem klemy i przy odpalaniu ewidentnie widac ze slabo kreci , odpalilem go na pych i chodzi normalnie , swiatla wszystko OK - odlaczylem plus zeby sprawdzic czy jest ladowanie i auto chodzi czyli alternator ładuje no to jedziemy , po drodze co chwile widze jak giną swiatla (co jakis czas) , raz OK a raz jak swieczki , dmuchawa raz dziala raz nie wycieraczki to samo ale dojechalem pod blok otwieram klape i kablel plusowy znow gorący ze idzie sie popazyc , odlaczam go i auto pracuje normalnie czyli ladownaie jest , auto po zgaszeniu nie juz odpalilo ale swiatla tak jak by swiecily normalnie , dmuchawa tez pracuje ale auto nie odpala tak jak by akumulator rozladowany
sam juz nie wiem za co sie zlapac , alternator ,? rozrusznik ?, akumulator ? cos z kablami ?, moze jak woda sie gdzies dostaje to cos swiruje (wlasnie wczoraj byl caly dzien deszczowy )- pierwszy raz spotkalem sie z tak kretynską sytuacją a juz nie jedno widzialem - faktem jest ze po odpaleniu przez chwile piszczy pasek ale to nie bedzie problemem , nawet podczas tego piszczenia to swiatla swieca normalnie a to podczas drogi takie objawy

kazda rade rozwaze ale moze ktos juz cos podobnego przerabial u siebie ?

ja podobne objawy mialem w jedynce tez co pare dni musialem ladowac aku ze swiatlami tak samo mialem raz byly dobre raz przygasaly okazlo sie ze to alternator wiec powinienes zaczal od tego

jak mowisz ze na poczatku piszczy ci pasek to go podciagnij a jak jest juz do konca zjechany to go wymien.

sprawdz ladowanie na alternatorze jak jest odpalony jak ponizej 14V to alternator do naprawy pewnie trzeba wymienic regulator napiecia. napiecie zmierz na klemach akumulatora i na kablu dochodzacym do alternatora jezeli bedzie duza roznica to mozliwe ze beda zasniedzialem styki na przewodach laczacych.

sprawdz czy gdzies sie nie przetar glowny kable masowy i nie zwiera do masy. przeczysc tez klemy

PozdraVWiam

Potwierdzam, ze pasuje dobrze oczyścić klemy i zrobić dobrą masę. Kiedyś mało mi auto nie spłonęło przez taki drobiazg.

miale podbny przypadek

odpalilem auto,swiatla ok,wszytsko ok,jade swiatla coraz bardziej slabiej swieca,kierunki tez

okazalo sie ze alternator sie popsul

pzdr

Sprawdź miernikiem jakie napięcie podaje alernator, może padł regulator napiecia.

Masa lub regulator napięcia na alternatorze.

alternator powinien byc OK bo jak odlacze akumulator to auto pracuje bez problemu , mozna wszystkie odbiorniki pradu powlaczac i nic nie przygasa

jak na razie laduje akumulator bo dosc mocno rozladowany , podepne i zobacze co i jak - jak na razie to męczy mnie tez mcno grzejacy sie przewod plusowy , mam nadzieje ze bylo to spowodowne nie dokreceniem klemy , doszly mnie tez sluchy ze moze miec zwarcie sam akumulator

co do paska to nie jest problem , wiem jak sobie z nim poradzic choc kola pasowe nie sa w jednej lini , jedno jest dosc sporo przesuniete wzgledem drugiego ale to tez nie problem

do miernika nie mam dostepu ale mam wskaznik poziomu ladowania , mysle ze powinien w zupelnosci wystarczyc , swego czasu jak mialem podpiety to dosc precyzyjnie wskazywal wysokosc napiecia

jak znajde chwile to zaczne dzialac i zdam relacje co bylo przyczyna - dam rade choc nie wiem czy wyczaje ten choler.... goracy przewod plusowy , to jes tmoj obecnie najwazniejszy problem , reszta to pikus i dojde

zmierz natezenie pradu!! kup jakis zwykly mirnik z marketu (25zl), sciagnij jedna kleme i wepnij sie szeregowo, to jest najprostszy sposob i najbardziej efektywny