a więc sprawa wygląda tak....mam rocznik 77 z cyckami lecz jeden to zegarek..ale obrotek poprzedni właściciel podpiął dodatkowo w konsolę środkową..a jak spojrzałem do komory silnika to jeden kabelek szedł do świateł co ciut mnie zdziwiło... chodzi mi o to że chce zmienić cycki z zegarkiem na cycki z obrotkiem..posiadam takie, i jak przepiąłem i odpaliłem autko to obrotek ni mru mru...mam 4 lub 5 dziurki wolne 1 i te od końca..teraz niech mnie ktoś oświeci czy to wina licznika czy nie mam w ogóle we wtyczce pociągniętego obrotka i muszę ściągać z tego dodatkowego...jeśli tak to jeszcze napiszcie w którą dziurke jaki kabelek podpiąć lub jakiś schemat pokażcie a będę bardzo wdzięczny:)

nie wiem jak to było w MK1, bo w MK2 dieslu, tylko się podpina obrotek- wiązka jest przygotowana pod obrotek.
A to że kabelek jeden szedł do świateł to może i dobrze być, bo poprzedni właściciel chyba prąd do podświetlenia brał od świateł ( po prostu przekręcasz stacyjkę, zapalasz światła i oświetlenie kokpitu to od razu i obrotek się podświetla).

ano zgadza się....podświetlony to on jest..ale po uja mi on ..ja chce mieć cyca:P:P..działającego cyca i jak narazie to marnie wygląda a schematu obrotka i kostki nigdzie nie widziałem;(