witam, dopiero co sie zarejesttrowałem, walcze od kilku dni z czymś czego nie mogę rozwiązać, mam passata B2 rocznik '84 diesel, nie świeci się dioda ładowania akumulatora, kabelki podłączone, szczotki wymienione, diode sprawdzałem - jest sprawna, dodatkowy dziwny objaw to czasem nie chce odpalić, tak jakby akku całkiem siadł ! a jak chciałem z kolegą pchnąć, na lekkich wybojach to podczas pchania nacisnąłem klakson i okazało sie że akku ma moc i bez problemu silnik odpalił, tak jakby nagle się naładował co nie jest możliwe, dziś znów akku nawet nie rusza rozrusznika, nie wiem co jest, dioda sie nie świeci, kabelek cienki od rozrusznika sprawdzałem i nie jest przerwany aż do licznika, masa dobrze podłączona i dodatni tak samo, co to może być
i prosze jesli ktoś wie na 100% czy ładowanie polega na tym że plus i minus z alternatora są podłączone BEZPOŚREDNIO pod akumulator?

Wydzieliłem Ci Twój temat, bo ten do którego się podłączyłęs to był odkop jak grobowiec Tutanchamona



Absolutnie NIE, alternator nie ma kabla minusa, bierze masę z silnika, natomiast kabel plusowy jest podłączony bezpośrednio do plusa akumulatora. Minus z aku jest podłaczony grubą miedzianą plecionką bez izolacji najczęściej gdzieś na silnik, żeby dobrze dawał masę.

Uporządkuj kable i daj znać co się dzieje, bo to może byc przyczyną Twojego problemu, skoro szczotki ok, dioda ok, kable nie poprzerywane.

sprawdz kolko na alternatorze i naciag paska ja wlasnie skonczylem walke z takim samytm problemem i okazalo sie ze to przez wyrobione kolko, silnik pracowal alternator niby sie krecil ale tak naprawde pasek sie slizgal a ze kolko bylo wyrobione to nic nie bylo slychac a dodam ze alternator dawalem do regeneracji i poczatkowo tez myslalem ze spie...li robote i 3 ray do nich jezdilem a jak zmienilem kolko i pasek dobrze naciagnolem to objawy ustaly. tak wiem tez mi sie to wydawalo nie mozliwe ale jednak pomoglo

hmm, jeśli plus bezposrednio z alternatora jest, a masa poprzez obudowę silnika -> mocowanie alternatora to na jedno wychodzi a mianowicie na to że alternator bezpośrednio ładuje akku, tak się pytam bo zastanawiałem sie czy w stanie spoczynku alt. jest jakimś obciążeniem (rezystancją) dla akku i go rozładowuje powolutku ale omomierzem sprawdziłem i rezystancji nie ma żadnej....
to może uściśle to co wiem:
* dioda sprawna ale w ogole nie świeci
* cienki niebieski kabelek nie jest przerwany od alternatora aż do licznika
* po odłączeniu plusa alt. a podłączeniu woltomierza daje jakieś 14V czyli wporzo, na niebieskim kabelku też jest napięcie, nie pamiętam jakie
* pasek ostatnio naciągałem, skoro alt daje napięcie to nie wina złego naciągu paska
* zastanawiam się czy akku nie jest tak styrany że po naładowaniu samoczynnie po kilku dniach zdycha.... załóżmy że nie ma ładowania to na jaki okres starczy naładowany akku do jeżdżenia oczywiście na światłach? silnik DIESEL

jest ktoś kto może mi w skrocie powiedzieć na jakiej zasadzie działa wskaźnik ładowania że jesli alt nie daje napięcia to dioda świeci a jak zaczyna dawać to przestaje świecić? czy w moim modelu B2 z 84' hatchback jest do tego przekaźnik? patrzyłem na tablicy i wszystkie bezpieczniki są sprawne a przekaźników mam zdaje sie tylko 3,

2 dni temu normalnie odpaliłem, pojezdziłem, postawiłem auto i dziś tylko jednosekundowe "wuu", może cały obrót silnikiem rozrusznik zrobił i zdechł,

mam akku centry i jest w nim z góry jak się patrzy przezroczysta mała okrągła szybka a za nią widać płyn koloru zielonkawego... co to oznacza?

podsumowując mam owe pytania:
* załóżmy że nie mam w ogole ładowania to na jaki okres starczy naładowany wcześniej ale słabo trzymający akku do jeżdżenia oczywiście na światłach? silnik DIESEL
* jest ktoś kto może mi w skrocie powiedzieć na jakiej zasadzie działa wskaźnik ładowania że jesli alt nie daje napięcia to dioda świeci a jak zaczyna dawać to przestaje świecić? czy w moim modelu B2 z 84' hatchback jest do tego przekaźnik?
* mam akku centry i jest w nim z góry jak się patrzy przezroczysta mała okrągła szybka a za nią widać płyn koloru zielonkawego... co to oznacza?

dziękuje za zainteresowanie, zastanawiam się gdzie wrzucić najprościej zdjęcia w dość dużej jakości, 2 tygle temu kupilem passaciora i już go rozmontowałem na części, brak siedzeń, tapicerki, odnawiam podłoge, zdarłem starą powłoke farby i daje nierdzewke i bitumex, z przodu w atrapach wewnętrznych świateł zrobilem otwory, wstawilem 21W żarówki w oprawkach, dalem zabezpieczające gumki takie jak są na głównych swiatłach, zdemontowalem nakladke plastikową na zderzak przód i dopasowałem wstępnie tylny od BMW, wbrew pozorom pasuje dość dobrze i wygląda agresywnie, nie chce opisywać, wstawie zdjęcia tylko nie wiem gdzie, na tył też mam zderzak, szeroki, przyciemniane szyby, auto kupilem za 600pln i zamiast wkladać (dawać) dużo mamony $$ wole włożyć swoj wlasny wysiłek, pasior był w nieciekawym stanie, jak zdjąłem podłoge okazało sie że woda na kilka cm głebokości stoi, brak mechanizmu do szyby od kierowcy, niedziałające ustawianie lusterka, jak włączyłem nawiew to chlusnęło mi w twarz liśćmi i ogolnie suchą trawą wyciek oleju spod wężyka, cieżko było o wężyk i dopiero w prywatnym zakladzie hydromont dobrałem jakiś ale o mniejszym przekroju i musialem rozwiercać gumowy wężyk z oplotem żeby średnice dopasować, sie rozpisałem sie, chyba że moge wrzucić gdzieś tu na tej stronie foty....

poproszę o odpowiedzi na pytania ktokolwiek coś wie, bede wdzięczny jesli sie to przyczyni do przywrócenia sprawności instalacji

pzdr z wieczora

aha, a może ma ktoś uszczelki do szyb drzwi od zewnątrz bo moje się skurczyły o dobre 3 cm a szkoda mi auta

Racja, tez miałem kiedyś taki problem w mk1.


Teraz z dwa max trzy dni.


www.imageshack.us
www.fotosik.pl
Załóż temat w dziale projekty, poddział nasze auta.

witam
jezeli smigasz na swiatlach to naladowany aku starczy Ci na kilka godzin poniewaz zarowki doja go dosc dobrze...
wiec tak jezeli chodzi o ladowanie... wiadomo ze po zapaleniu zaplonu powinna sie swiecic czerwona kontrolka od ladowania.po uruchomieniu silnika poowinna ona zgasnac.jezeli dioda sie nie swieci po zapaleniu zaplonu wiadome jest to ze alternator sie nie wzbudzi czyli nie bedzie on ladowal.mysle ze diody w alternatorze mogly sie uszkodzic...
zielone swiatelko na akumulatorze swiadczy o tym ze jest to aku bezobslugowy.zielona lampka to znaczy ze jest sprawny
male podsumowanie
mysle ze powinienes odpalic pojazd i sprawdzic ladowanie(powinno byc ok 14 V)pisales ze remontujesz auto.jezeli juz rozbierasz to rrozbierz alternator i sprawdz jego stan.jezeli auto dlugo stalo to rozrusznik moze nie miec odpowiedniego kontaktu i co za tym idzie nie bedzie dostawal odpowiedniego pradu. w skrocie sprawdz alternator oraz wyczysc styki prz nim oraz zrob to samo z rozrusznikiem
pozdrawiam

witam, dobre rady, wlasnie wróciłem z garażu i rozebrałem alternator na części prawie że pierwsze, no nie rozwinąłem uzwojeń tylko i sprawa ma się dziwnie,
w ogole to alt nie daje napięcia, od tego zacznę.. rozebrałem go, szczotki w porządku, na wirniku (tej ruchomej części) są dwa styki dla dwóch szczotek, między żadnym z nich a ośką nie ma zwarcia, sprawdzam wszystko miernikiem jakby co, pomiędzy nimi natomiast jest jakieś 30 [ohm] rezystancji (oporu), czy to dobrze? jako że na ewentualnie uszkodzone uzwojenie nie mam wpływu zabrałem się za rozebranie części stałej, wymontowałem szczotki w całości jako element, wymontowałem uzwojenie z obudowy z 3 kabelkami->wyprowadzeniami, i to co jest pod nimi też, jest tam 6 diod prostowniczych duzych i 3 małe, sprawdziłem każdą z osobna, wszystkie sprawne, pomiędzy tymi 3 kabelkami w jakiejkolwiek kombinacji jest około 3 [ohm] rezystancji, troche mało, może ktoś WIE czy te 3 omy i te 30 om na wirniku to prawidłowe wartości?
w ogole to wczesniej wmontowałem alta w imadło, założylem pasek i na wiertarke i zakręciłem i z 0,0V pokazało się 0,1V, powinno więcej prawda? nawet przy wiertarce!
nie mam pojęcia co może być nie tak, wszelkie styki i połączenia wyczyściłem drobnym papierkiem ściernym także to jest ok,

co jest nie tak !?!? ? ?

czy ta jakby obudowa uzwojenia z metalu ktora jest wciśnieta w część stałą alta ma mieć połączenie z masą czyli z obudową alta? czy to bez znaczenia?

no i przede wszystkim równiez pozd

((p.s. pomalowałem już całą podłoge nierdzewką po tym jak dokładnie wyczyscilem, teraz schnie mysle że do pojutrza i nałoże cienką warstwe bitumexu i tapicerka z powrotem po oczyszczeniu i "renowacji"))

jezelli wymontowales uzwojenie czyli to jest ta czesc ze zwojami to pomiedzy tymi kablami ktore wystaja a miedzy pierscieniem w ktorym sa zawiniete nie powinno byc przejcia jezeli wkrecisz w imadlo sam pierscien, z ktorego wystraja te przewody to niepowinno byc miedzy nimi zadnego przejscia(do przewodow z uzwojenia dotykaj +) jezeli jest przejscie to stojan jest uszkodzony(bedzie iskrzylo).sproboj tez wymienic regulator napiecia...
jest to ta czesc ze szczotkami(ok.30 zl)wiec niedrogo
pozdrawiam

ide sprawdzić i złożyć do kupy w całość,
może ktoś wie od jakiego auta alt by tu pasował? wiem ze w benzyniakach montowany był u góry po prawej jak sie patrzy na silnik od przodu a u mnie w dieslu jest po lewej na dole, przed rozrusznikiem

mysle ze bedzie pasowal o starych golfow
on jest mocowany na jedno ucho?
jezeli bedziesz chcial kupic drugi to wez ten w reke i jedz ze wzorem.sam tak robie kiedy potrzeba zmienic jakas czesc.wydaje mi sie ze na jakims wiekszym szrocie lub u kolesi ktorzy handluja uzywkami znajdziesz to bez problemu
pozdrawiam

złożyłem, polutowałem, diody wszystkie sprawne, mam dwa całem elementy ze szczotkami, na obu po podłączeniu do wiertarki daje z 0,00V 0,14V

myslisz że po podłaczeniu do auta to coś zmieni? bo osobiscie mysle że 100 razy większego napiecia nie da, nie mam pojęcia jak szybko kreci sie w samochodzie a jak na wiertarce, ale efekt ten sam, wczoraj przed rozebraniem też dawał 0,14V, dzisiaj po złożeniu też,
mysle ze wirnik jest w porządku, ma rezystancje jakies 30 omów za to stojan czy jak mu tam, to drugie uzwojenie w obudowie nie ma przebić do metalu ale pomiędzy kabelkami jest dosłownie 0,2 oma, czyli to prawie jak zwarcie, zastanawiam sie czy jak sie z kolesiem ugadam czy ma na szrocie jakis alt to czy dojade 60km poza miasto do jego zakładu...

mysle ze obroty z wiertarki powinny swobodnie wzbudzic go.
jezeli akumulator masz naladowany i jedziesz tylko tam to powinienes dojechac bo to jest wkoncu stary diesel i nie potrzebuje zbbyt wiele pradu.jednak 100 % gwarancji nie moge Ci dac.
wiedz ze pomiedzy koncowkami drutow ktore wystaja z uzwojenia musi byc przejscie

wydaje mi sie że to uzwojenie, cała reszta jest w porządku a aż takiego zagmatwania tam nie ma żeby nie dojść co i jak, widze na allegro i szrotach używki w cenie 80-100 pln i coś czuje że zainwestuje a tego zostawie na części na przyszłość, zrobiłem co mogłem, rozebrałem całego prawie do naga, drutu nie bede przewijał

moze regulator napiecia jest walniety.jezeli twierdzisz ze wszystko inne jest ok to pozostaje tylko on.to jest ta jednolita czesc ze szczotkami.jej nie mozna sprawdzic
cenu rzeczewiscie nie sa wysokie za calosc a zawsze masz jakies zapasowe czesci.
teraz juz bedziesz wiedzial co i jak

szkoda że forum to konkretne tematy, troche inaczej by wyglądało forum na ktorym ktoś kto by chciał o czymś napisać nie musiałby się trzymać jednego tematu ktory założył chodzi mi tu wyłacznie teraz o mnie, bo odchodząc od tematu alternatora i elektryki ale trzymając sie cały czas tematu VW to zastanawiam się jak podnieść z 10 do 20 cm przód auta, podlewarowałem dzisiaj żeby móc oszacować w jakim stanie jest podwodzie i nadkola i jak spojrzałem na pasaciora z boku to sie normalnie podnieciłem i ośliniłem,
może ktoś wie ile na sucho czyli powiedzmy bez nikogo w środku ze standardowym wyposażeniem powinno się ugiąć auto na amortyzatorze? w rowerach to się nazywa naprężenie wstępne, przy obciążeniu własnym auto opada na jakąś głębokość, wiecie o co mi chodzi, podlewarowując od zera do momentu aż koła zaczną tracić styk z zimią auto się podniesie o jakąś wysokość, ciekawi mnie o ile mniej wiecej i czy resory są w tym moim już mocno zurzyte i nie cofają auta spowrotem do góry czy może takie są założenia konstruktorskie,
a główna kmina jest taka i czy może ktoś próbował podnieść przód o kilkanascie [cm], może ktoś wie od jakiego auta najszybciej podejdą twardsze albo ciut wyższe sprężyny? bo wymienić to raczej nie jest za dużo roboty

pewnie ten post poleci jako oddzielny temat
luz
dla hydraulutnika i moderatora pzdr
napiszcie albo wstawcie linka gdzie sie znajdzie