witam wszystkich, mam pewien problem z swoim passatem b5 fl 2,8 GLX atomatyczna skrzynią biegów i napedem na przednią oś (wersja USA) proglem polega na tym że jak wsadziłem tam gwintowane zawieszenie to autem nie dało się jechać, wszystko sie trzesło od wibracji, stwierdziłem że przyczyną mogą być przeguby wewnetrzne wiec wpadły nowe, niestety problem był nadal taki sam. Postanowiłem troszke podnieść go do góry i problem się zmiejszał ale nie ustąpił wiec gwint został wyciągniety i niby było ok ale w pewnym zakresie obrotów nadak były odczuwalen drgania na całej budzie, auto poszło do innego mechanika, półosie zostały zamieniane prawa-na-l i l-na-p. drgania sie nasiliły, przeguby rozebrane, okazały sie ze sa na wykonczeniu a zrobiły raptem 2 tys km. co moze byc przyczyna że po tylu km juz siadły?, zle dobrane półoski a może te sa krzywe i wybijajaj przeguby wewnetrzne? dodam że skrzynia pieknie pracuje nie ma szarpania płynie przekłada biegi. poduszki silnika i skrzyni tez sa ok..
prosze zapoznać sie z regulaminem i UŻYWAĆ PRZEDROSTKÓW
turpik