Na seryjnym zawieszeniu wszystko było ok z kątami, nie ściągało, dało je się ustawić obojętnie jak.. Założyłem na przód kit mts-a i nie mogę odchylić lewego koła, więc mam ustawiony mooocny negatyw. Prawe mogę regulować w + i -, lewe tylko w minus. Jak odchyle lewe koło na maksa to mam ok. -4 stopnie. Zauważyłem, że lewy amortyzator jest też pod innym kątem niż prawy, tak jakby lewy wahacz był dłuższy. Zwrotnica nie wydaje się być zgięta. Fakt, auto po dzwonie przez poprzedniego właściciela, ale naprawdę delikatnym,można powiedzieć, że po przytarciu, wiec nie ma możliwości, żeby buda była przestawiona. Podejrzany wydaje się być wahacz. Czy jest różnica między lewym a prawym? Co wymienić? Denerwuje mnie już ten negatyw
