Witam wszystkich.
Jako że przeczytałem sporo wypowiedzi na kilku forach na temat zacisków haulcowych pod tarcze 256 to mam jednak pytanie.
Ale zacznikjmy od początku
Mam polo 86c G40 - aktualnie w fazie przygotowywania - to juz mysle nad bezpieczeństwem i zacząłem zgłębiac sprawe hamulców. I tak, na kilku forach znalazłem info o zaciskach z opla omegi czy tam z innego, ktore pasują pod rozstaw otworów montażowych np. do MK I oraz do Polówek 86c i 2F. Wiadmo jednak ze są także Girlingi 54 z Scirocco 16V ale trudno je zdobyć.
W poszukiwaniu natknął sie na zaciski 256 na allegro odgolfa mk1. Oczywiście info od sprzedającego było że pasuje i że rozstaw jak w polo (75 mm) no to kuiłem.
Po kolejnych postach i na różnych forach okazało sie że kupilem własnie oplowskie ATE, cóż tak bywa ..... Na szczęście zaciski chodzą więc nie sa zapieczone ale wymagają czyszczenia.
Kolejne godziny na szukaniu info o zaciskach i coraz więcej pytań, jak to zgrać

??
Czy należałoby zakupić tarcze np. z Nexii o rozstawie 4 x 100 ale z otworem 60mm do tego oploskie klocki? Skoro tarcze mają 24 mm szerokosci (vw 20 a np. 9N 22mm 5x100) do ego ich klocek tez jest inny.
I znów kolejne pytanie: wiadomo że trzeba wykombinować jakąś tulejkę z otworu VW 57,1mm na opla 60mm, tylko czy tarcza osiądzie na flanszy tam gdzie przykręa sie koła

Kolejny problem to wężyki hamulcowe...
Czy może po prostu dać sobie spokój i sprzedać je jak najszybciej
Może ktos pomoże rozwiac te pytania albo doradzi co zrobić.
Pozdro bartex