Witam!!!
Szukam opinii (głównie od użytkowników/montażystów tego wesołego ustrojstwa) na temat przeszkód/wad codziennej eksploatacji zawieszenia pneumatycznego w naszych dupoVWozach zimową porą.Chodzi o auta, które pomiędzy 22 grudnia a 20 marca wyjeżdżają z garażu więcej niż pół raza

Czy jakieś elementy składowe ulegają poważnej korozji uniemożliwiającej prawidłową pracę układu, czy wystarczy zastosować odpowiedni filtr, odwadniacz i odolejacz, czy zawsze (mimo domniemanego dobrego uszczelnienia całości) spotykamy się ze spadkiem ciśnienia w poduchach i w jakim stopniu; jak to się ma do pracy układu w warunkach temperatur minusowych?
Z dnia na dzień jestem coraz to bogatszy w wiedzę o tym zawiasie, ponieważ dążę do wszczepienia go do mojego mk4.Według różnych poglądów na wielu forach co do funkcjonalności, komfortu, bezawaryjności i bezpieczeństwa AIR wychodzi "średnio na jeża".Nie mnie to oceniać.Zresztą wiadomo, że takie mody wiążą się zarówno z plusami jak z minusami...
Mam nadzieję, że nie powstanie z tego kolejny off-top i żer dla hater'ów tegoż rodzaju zawieszenia, co często zdarza się w przypadku postów na temat "AIR RIDE"- liczę na czysto obiektywne porady osób, które dobrze znają sprawę, w celu ułatwienia życia tym, którzy chcą dołączyć do grona użytkowników pneumatyki w aucie.
Chyba, że żałujecie takowych instalacji w swoich autach i chcecie mi odradzić tą wycieczkę (?)
OBIEKTYWIZM

nie SUBIEKTYWIZM

PS. Wiem, że kompendium wiedzy znajduje się w temacie "[all vw]Wszystko o Airride - wizyta w warsztacie"
http://forum.vwzone.pl/viewtopic.php?f=32&t=25582, ale ja potrzebuję konkretnych informacji w konkretnej sprawie
Pozdrawiam!