Przy hamowaniu drży mi całe auto- nawet jakby dudniło. Zaczyna się to od hamowania z prędkości około 100-120. Nawet nie ma za dużego bicia na kierownicy podczas hamowania.

Przy jeździe kierownica nic nie bije, auto jedzie idealnie do 160, na kierownicy spokój. Myślałem że to może tarcze przednie, tarcze przetoczone, wszytko wyczyszczone prowadnice wyczyszczone, problem nie ustał. Teraz pytanie gdzie szukać przyczyny?


Pacjent golf IV tarcze 280mm

moze brak zbieżności albo krzywe sa same piasty

Kupie czujnik zegarowy i pomierzę bicie tarcz przednich tylnych i piast. Jakie dopuszczalne jest bicie tarcz i piast?

Ale gdyby była zbieżność źle ustawiona, to chyba auto powinno ściągać? A nic takiego nie ma auto jedzie prosto, dobrze się prowadzi na kierownicy żadnego bicia podczas jazdy. Po oponach też nie widać aby były ścięte.

Czy po przetoczeniu tarcz, zmieniałeś także klocki hamulcowe? Jeżeli takie zachowanie występuje tylko podczas hamowania to szukałbym rozwiązania tylko przy układzie hamulcowym. Osobiście nie jestem zwolennikiem toczenia tarcz hamulcowych i każdemu polecam zakup nowych. Do Twojego modelu tarcze nie są drogie http://www.iparts.pl/auto-czesci/tarcze ... 00032.html więc można pokusić się o ich wymianę na nowe + klocki hamulcowe. Oczywiście wszystko należy odpowiednio wyczyścić przez założeniem.

Kolego to jest reklama sklepu czy jak to mam rozumieć?
Czujnik zegarowy kupiony, będzie chwila to zmierzę bicie piast.
Nie jestem zwolennikiem wymieniania części w ciemno, pierwsze trzeba zdiagnozować problem a później wymieniać części. Również nie jestem zwolennikiem toczenia tarcz, ale miałem taka możliwość a darmo to czemu nie spróbować? Generalnie i tak by wpadł nowy zestaw tarcz i klocków albo zimmermann albo ATE. Toczenie tarcz miało tylko sprawdzić czy problem jest w tarczach i nie planuje na tych tarczach dalej jeździć. Ale problem dalej nie rozwiązany, tarcze przetoczone i problem nie ustał

pierwsze co się na myśl nasuwa to tarcze... Dałbym 90%, że to w nich jest problem zarówno przednie i tylne. Może źle zamontowane, albo uszkodzone.
Co do wymiany to z tych dwóch co zaproponowałeś to wybrałbym zdecydowanie ATE.

Słuchaj, skoro już przetaczałeś tarcze i czyściłeś prowadnice, a problem nadal występuje, to warto poszukać gdzie indziej. Dobrze, że kupiłeś czujnik zegarowy - zmierzenie bicia tarcz i piast to świetny pomysł. Generalnie bicie tarcz nie powinno przekraczać 0,1 mm, ale zawsze warto zajrzeć do specyfikacji dla konkretnego modelu. https://www.signeda.pl/czesci-podwozia-c1338/uklad-hamulcowy-c2720/klocki-hamulcowe-hamulca-recznego-c2774
Masz rację, że przy problemach ze zbieżnością auto powinno ściągać. Skoro jedziesz prosto i nie ma bicia na kierownicy, to faktycznie może to nie być główna przyczyna.
Wiesz co? Ja bym jeszcze zwrócił uwagę na zaciski hamulcowe. Czasem problem może leżeć w nierównomiernym działaniu tłoczków. Warto też sprawdzić stan sworzni wahacza - zużyte mogą powodować drgania podczas hamowania.
A tak przy okazji, jeśli będziesz wymieniał tarcze i klocki, to polecam zajrzeć na stronę dobrehamulce.pl. Mają tam dobry wybór części i często fajne promocje, zwłaszcza na zestawy do Golfa IV.
Daj znać, co pokazały pomiary czujnikiem. Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemu!

dobrze wiedzieć...

Stary, to pewnie tarcze masz krzywe. Jak są przegrzane, to będzie tak telepać. Klocki też zobacz, czy równo leżą, bo jak nie, to będzie wibracja. Jak hamulce są ok, to zawieszenie, np. tuleje albo drążki, może robić problem :<

w pierwszej kolejności sprawdź tarcze – mogą być przegrzane albo krzywe. Klocki też warto obadać, bo jak źle leżą, to wibracje murowane. Jeśli z hamulcami wszystko gra, to zajrzyj do zawieszenia – tuleje, drążki itp. mogą robić bałagan.