MODEL: Golf MkI
SILNIK: 1.1
MOC: fabryczna
MODY POD MASKA: brak
ZAWIESZENIE: seria
UKLAD HAMULCOWY: seria
KOLA: mkII
NADWOZIE: natural rost, lakier mars rot
WNETRZE: niebieskie z I-szej serii
AUDIO: Blaupunkt Braunschweig + ori głośnik
Zmiany przeprowadzone: Aktualnie prace blachaskie w trakcie, chromowane zderzaki, lusterko kierowcy w chromie,
Plany:
Przeprowadzenie prac blacharskich, doprowadzenie go do idelanego stanu mechanicznego i blacharskiego, Powrót chromów, nowa tapicerka skórzana lub ori materiał, poszerzana oryginalna stal i gwint
Witam wszystkich Golfiarzy.
Na początku września stałem się szczęśliwym posiadaczem Golfa MkI. Poszukiwania trwały długo... Gdy już traciłem nadzieję pojawiła się okazja zakupu czerwonego MkI 1.6 automat na chromowanych zderzakach... Niestety spóźniłem się o jakieś 10 minut bo w momencie rozmowy ze mną podpisywana była już umowa kupna... Podłamany postanowiłem wziąć od tego samego gościa (właściciela szrotu) drugiego czerwonego mkI. Niestety ten egzemplarz nie był już w tak dobrym stanie miał silnik 1.1 i nie miał chromowanych zderzaków :-(. Lakier był matowy, lecz stan blach nie był najgorszy a wręcz dobry. Mimo wszystko cieszyłem się z zakupu. Pierwsze co zrobiłem to test na zachowanie przy "wysokich" Wszystko było ładnie pięknie... Ciągnął niebywale dobrze jak na 50KM aż do 120. Poszedłby więcej tylko zaświeciły sie wszystkie kontrolki (wszystkie dwie) i zaczął przerywać. Już w drodze do domu czyli w ciągu 15 km silnik odmawiał posłuszeństwa 3 razy- stąd Eleonora(jeśli oglądaliście "60 sekund" to kumacie bazę). Postój w warsztacie przez 2 tygodnie nic nie pomógł- sam musiałem wyczyścić gaźnik. W czasie demontażu półki, wykładzin, kanapy i tylnego zderzaka zaświeciła mi się czerwona lampka w głowie... Dotarło do mnie że w oryginalnej wersji to właśnie moja zabawka miała chromowane zderzaki...
Golfik uratowany od złomowania!! Plany to wymiana wszystkiego co tego potrzebuje, nadkola, progi... tra ta ta... Kolor zostaje marsrot bo we wnętrzu jest pięknie zachowany i jest nawet naklejka z oznaczeniem lakieru i nie warto tego marnować... W skrócie remont kapitalny... W planach poszerzenie oryginalnych felg stalowych, wszystkie listwy, gwint powrót do żyletek... ale wszystko spowalnia brak $$$$$$$$$....
Kiedyś w planach było EG ale chyba jednak zostanę przy silniku oryginalnym 1.1. Planuje jego remont... Tapicerka w stanie niezłym jedynie mała kosmetyka potrzebna... Ogólnie Nie spieszy się i wszystko w miarę możliwości postaram się zrobić sam... Mam czas do czerwca 2009 bo taki sobie załozyłem termin końcowy remontu.Tak wyglądała w dniu zakupu (w tle dupoVWóz)
Tak było po zdjęciu przednich błotników:
Obecnie jest wycięty kawałek słupka oraz fartucha... :? Wszystko czeka na chwile wolnego czasu... Chętni do pomocy ze zdolnościami (i sprzętem) spawalniczymi mile widziani
To są najnowsze prezenty od Świętego Mikołaja:
Na razie nie mam uchwytów i jest tylko uchwyt ręczny :lol:
Jeszcze kilka fotek wygrzebałem z otchłani dysku twardego :helm:
I moje ulubione zdjęcie z prac remontowych
W planach coś takiego
Właśnie dowiedziałem się że odszły klameczki chrom
![]:->](./images/smilies/diabel_faja.gif "niopp")
za nieludzką cene 
napisz na PW
