zielona morda mervin !

W ostatni weekend postanowiłem coś zadziałać żeby otworzyć maskę i w końcu się przejechać parchem

Na szczęście w momencie zerwania się linki miałem wyjętą atrapę (Knob przymierzał ją do swojego G60) tak więc otwarcie maski okazało się łatwą sprawą. Jako że nie mogłem się doczekać rundki Corkiem, na szybko z Knobem zrobiliśmy patent do otwierania maski bez wymiany linki. Niestety nasz pozornie jakże szczwany plan poszedł "w [bluzgu bluzgu]" i zostaliśmy z całkowicie wymontowaną linką i... całkowicie zatrzaśniętą maską Na szczęście nie zdążyłem wstawić atrapy więc po około godzinie kombinacji, jakimś cudem udało się otworzyć maskę nie uszkadzając przy tym niczego

To dało troszkę do myślenia i od razu zabraliśmy się za konkretną naprawę linki maski Do tego celu posłużył nam... drut spawalniczy który spisał się doskonale i już po pół godzinie maska otwierała się lekko i gładko





Jak już Corek był gotowy do zrobienia małej rundki, postanowiłem podjechać do znajomego lakiernika i podpytać go troszkę o małe poprawki lakiernicze. Dawno już nie miałem takiej radochy z jazdy autkiem A gdy wpadłem do Jarka (przy okazji wspomnę że z fioletowymi tarczami ) okazało się, że w tym samym czasie odwiedził go pablo029 swoim autkiem. Tak więc parę fotek naszych parchów







A wspomniane poprawki lakiernicze... hmmm... mam nadzieję że Jarek w najbliższym czasie znajdzie jakiś wolny termin żeby na spokojnie przymalować to i owo

Pozdrówka

hmmm kojarze skads ten warsztat

koras naprawde zadbany.. może kiedyś się takiego dorobie

no correk super, dzis miałem okazje oglądnąć na żywo i musze przyznać ze pieknie sie prezentuje no i ten dźwiek..

Dzięki

Kojarzę, kojarzę - wrzuciła mi się w oczy Twoja Aprilka A dźwięk... przez niego ciągle jeżdżę z uchyloną szybą, hehe

Pozdrówka

No to w wolnej chwili będzie trzeba zabawić się delikatnie w malunki Zacznę od odnowienia kierki - jak mi dobrze wyjdzie to jazda z całą tapicerką Ma ktoś z tym jakieś doświadczenia?



Pozdrówka

B_O_N_K, i jakie efekty otrzymałeś po renowacji skory tymi specyfikami? Wypełnia to jakoś te małe załamania/pęknięcia skory?

Jeszcze nic nie robiłem - dopiero jutro będę widział Corka na oczy to może coś podziałam jak czas pozwoli

Witam ponownie

Ponieważ w weekend byłem u rodziców gdzie stoi Corek, musiałem chociaż trochę przy nim zdziałać

No ale od początku... jako że Knob jest w trakcie zmiany felg na szersze to przestały mu być potrzebne przednie oponki w rozmiarze 205/45. A że u siebie z tyłu miałem mega bulwy 225/45, w dodatku mało waleczne, to jakieś dwa tygodnie temu Knoba, a raczej już moje 205/45 zostały przygotowane do naciągnięcia na 9-calową felgę.











Na wulkanizacji poszło szybko, sprawnie i bezproblemowo i po chwili koła były gotowe do założenia. Szału nie ma ze względu na wysoki profil ale na pewno jest lepiej niż z tamtymi balonami.





Jako że z przodu miałem założone 225/40, tak więc nowo założone 205/45 powędrowały na przód a na tył założyłem wspomniane 225/40. No ale żeby nie było za wesoło, musiało coś się zesrać... Przy zakładaniu prawego przedniego koła zauważyłem że jest ono jakoś tak dziwnie wysunięte na zewnątrz i między ramionami felgi a zaciskiem jest jakby więcej miejsca niż wcześniej (koło które wcześniej siedziało z tyłu). No to je zdjąłem, oglądam dokładnie felgę a tam jak byk: ET15



Kupując felgi będąc święcie przekonany że wszystkie mają ET30. No i jak się okazało tak właśnie jest... wszystkie oprócz tej właśnie jednej... Wnerwiłem się że przez moje niedopatrzenie zauważyłem to dopiero teraz. Wcześniej nawet nie zwróciłem na to uwagi bo z tyłu czy ET30 czy ET15 to i tak koła chowały się bez problemu w poszerzonych nadkolach.

No ale trudno - nic nie pozostaje jak tylko wrzucenie tej felgi na tył i dokupienie na drugą stronę dystansu aby obydwie tylne felgi miały ET15. I teraz pytanie: czy w praktyce jest dokładnie tak jak w teorii, czyli aby wyrównać ET wystarczy założyć dystans 15mm? Czy akurat w tym przypadku teoria nie idzie w parze z praktyką i trzeba konkretnie pomierzyć aby znów nie wyszła kupa?

A jakby tego było mało, już podczas pierwszej rundki okazało się że tylne klocki hamulcowy powiedziały dość i się skończyły. I stąd następne pytanko: jakie klocki polecacie? Nie muszą to być jakieś typowo sportowe wynalazki. Chodzi średniej klasy klocki, które nie pylą... a przynajmniej tego pylenia nie widać.

Na koniec kilka fotek parcha















Pozdrówka

W tygodniu zabrałem się za malowanie kierki

Może najpierw kilka fotek kierownicy przed malowaniem:







Jak widać zbyt fajnie nie wyglądała :unsure: Kupiłem wałeczki i zabrałem się za malunki. Niestety nie znalazłem wykonanych z gąbki, a te puchate gubiły troszkę puchy, tak że nie polecam ich nikomu.



Okleiłem kierkę, potraktowałem ja acetonem, który sprawił się że bardzo ładnie się odtłuściła i wyczyściła



Później już tylko malowanie. Dwukrotne w jednodniowych odstępach.



Po pierwszej warstwie kierownica wyglądała dość fajnie ale jeszcze to nie było to. Za to po pomalowaniu drugą warstwą i po całkowitym wyschnięciu normalnie ideales - równomiernie głęboko czarna, matowa skóra

Zmieniło się to po zastosowaniu impregnatu - nabrała połysku. Jak dla mnie zbyt dużego połysku i przy malowaniu foteli chyba będę szukał jakiegoś innego impregnatu który nie nabłyszcza i nie natłuszcza tak skóry. Jakoś bardziej podoba mi się jak skóra jest bardziej matowa.





Na koniec dodam tylko że kierownica ani trochę nie brudzi rąk a przy mocnym ściskaniu miękkich jej części (które dadzą się ścisnąć) farba odkształca się razem ze skórą, nie pęka, nie odstaje itd. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tej farby i na bank zakupię ją w kremowym kolorze i zabiorę się za tapicerkę

Pozdrówka

no efekt cudowny!!!
gdzie zakupiłeś ten zestawik do renowacji skóry jeśli można zapytać

Na Allegro jest kilku sprzedawców którzy tym handlują. Koszt tego co na fotce w temacie to 20-kilka zł razem z przesyłką. Na kierkę poszła mi 1/3 acetonu i 1/2 farby.

Ciekawy jestem tylko czy to jakiś specjalny aceton czy zwykły, tyle że w innym opakowaniu i z naklejką "RENOSKÓR"... Bo jeśli zwykły to wolałbym nie przepłacać przy renowacji całej tapicerki. Podejrzewam że pójdzie na to przynajmniej litr.

Pozdrówka

dzis ogladalem wlasnie bodajrze na tvn turbo taki program co kupuja remontuja auta i sprzedaja i tam wlasnie skure z Bentleja tak robili i bardzo ładnie wyszla i mowili ze to bardzo dobre rozwiazanie jest