O kurde, nie wiedziałem ze i oleju i płynu tyle to zlopie (bo benzyny to wiadomo) jak dobry rusek

w końcu VR6....to musi żłopać.....dobra stadnina siedzi pod machą

Witam

W ostatni weekend byłem u rodziców to zajrzałem do garażu gdzie stoi Corek

A że pogoda była taka jak widać to nawet przez myśl nie przeszła jakakolwiek przejażdżka.



Za to kuken pod maskę obowiązkowy



A że jak już podniosłem maskę to postanowiłem coś zdziałać i wymieniłem przewody paliwowe bo stare zaczęły się lasować...



Oczywiście plastiki do mocowania przewodów paliwowych są połamane więc wygląda to jak wygląda.



No ale najważniejsze że nie będzie strachu śmigać

Pozdrówka

ladna puszka filra szach na pas przedni

[ Dodano: Pią 06 Lut, 2009 ]
aha i zmien ta pseudo rozporke na cos konkretnego

Zaje***ta, co nie?



Po co Ci drugi? U Jarka widziałem jakiś Twój pas? To nie od VRa jest?



A co Ty chcesz od mojej oryginalnej rozpórki sparco?

ma srube rzymska

Była założona jak kupowałem autko to już jej nie wywalałem Fakt, nie jest to jakiś wypas ale lepsze to niż nic

Pozdrówka

[ Dodano: Nie 15 Lut, 2009 ]
Świeżo odebrane rarytasy





Pozdrówka

[ Dodano: Nie 15 Lut, 2009 ]
PS: ta przepustnica przykręcona do kolektora oczywiście też pochodzi z ABV

kiedy zkaldanie gratow?

Tego to nawet sam Chuck Norris nie wie Po mojej przeprowadzce do Wawy jest taka sytuacja że Corek znajduje się około 250km ode mnie tak więc jestem bardzo ograniczony z dłubaniem

Dzisiaj odwiedziłem rodziców to od razu pobiegłem do garażu żeby troszkę posiedzieć nad Corkiem... a raczej poleżeć pod nim No i tak się złożyło że przyszła pora na wymianę oleju. Co prawda od ostatniej wymiany przejechałem coś około 3,5tys km ale minął już rok i chcąc, nie chcąc olej wymienić trzeba.



Przy okazji wymiany oleju nadarzyła się okazja do odklepania misy, która dzięki naszym niezwykle równym drogom oraz sporemu obniżeniu autka, miała wiele okazji do spotkania się z asfaltem









No i po odklepaniu





Oczywiście do tego nowa uszczelka pod misę





A wszystkie śrubki dokręcone za pomocą tego Jak fabryka przykazała





No i wał który od zawsze mnie szokował - ułożyskowany w siedmiu miejscach, wyposażony w 12 przeciwciężarów a jednocześnie tak krótki





Po skręceniu wszystkiego zalałem olej, zamknąłem maskę i nabrałem ochoty na chociażby małą rundkę. Poszedłem się przebrać w czyste ubrania, wróciłem wsiadłem do autka i już miałem odpalać kiedy pomyślałem że jeszcze na wszelki wypadek zerknę pod maskę. Pociągnąłem za rączkę otwierania maski i... urwała się linka od podnoszenia maski Ja nie wiem, zmówiły się te parchy czy coś - nie dalej jak tydzień temu dla Knoba zdarzyło się dokładnie to samo tyle że nie po wymianie oleju a tuż po wstawieniu pod maskę kompresora

To ja mu olej wymieniam, misę odklepuję, klucz dynamometryczny kupuję żeby wszystko było zrobione jak najsolidniej i jak najdokładniej a on mi strzela jak gdyby nigdy nic focha... Jak łatwo się domyśleć, odechciało mi się planowanej przejażdżki...

Pozdrówka

corrado

Piekne rado kolego. Widze masz puszke rozwiercona jak kiedys robili ludzie w maluchach. Sa jakies minusy tego ? moze ja bym sobie zrobil w 1.6 hehe

Dzięki

Jedynym minusem takiego rozwiercenia może być jedynie nieco szybciej brudzący się filtr powietrza. Za to mega wielkim plusem jest dźwięk

Pozdrówka

No rzeczywiscie , zrobilem sito ze swojej puchy ...... ale ma teraz ZASYS . Pozdrawiam

3,5 tys kilometrów przez rok ? auto jak stoi to sie niszczy
z puszka to musze u siebie sprawdzic jak to bedzie grało, ale rozporeczka do wywalenia, ona kompletnie nic nie usztywnia

No coś około tego Ale w tym roku chyba będzie jeszcze lepszy wynik bo od świąt Bożego Narodzenia autko nie przejechało nawet kilometra

A rozpórka... tak jak pisałem wcześniej - była już przy zakupie to jej nie wywalałem

Pozdrówka