ladnie sie zapowiada!! bede musial podejsc ulice obok by na zywo zobaczyc

Widzę solidny clean się szykuje

P.S. Ta szpula w komorze to nowa felga?

a ja myślałem, że Sonic na tym siedzi jak pracuje przy komorze
dobrze się zapowiada pod maską.. powodzenia!

to jest szpula z usuwanymi drutami z auta

widze że wkońcu szykują się dobre komory na forum

do czwartku mnie nie ma ale jak wrócę to chcę tu widzieć dobrą fotorelacje z prac

pozdr

Osobicie nie podoba mi sie w taki sposob wygladzona komora, ale to kwestia gustu, powodzenia w dalszym moceniu, ciekawe jak to wyjdzie w calosc

tez jestem tego zdania, ze klinowane komory "na kwadratowo" to chyba nienajlepszy pomysl. najbardziej mnie martwi co sie bedzie dzialo pod ta "przykrywka" po jakims czasie skoro samo spawanie juz wytopilo wszelkie warstwy zabezpieczajace metal

no ale kazdy robi po swojemu, oby tylko wiedzial co chce osiagnac.

taka komora tez ma swoje uroki

..z drugiej strony taki zabieg uwazam za splycenie sprawy no, ale zobaczymy jak to wyjdzie i jak bedzie zrobione juz na koncu.

z początku też bałem się takiego gładzenia i niezbyt mi się to widziało widząc to u Maria w komorze, jednak po krótkich przemyśleniach zdecydowałem się na takową opcję, sam jestem bardzo ciekawy jak to wyjdzie nic więcej gładzone nie będzie zostaną jedynie zaspawane wszelkie otwory na wiązki itd...

Leetveen

tam gdzie będzie dojście to zostanie wszystko dokładnie zakonserwowane jedyny problem będzie jak to napisałeś pod "przykrywką" ale myślę że nie powinno być tragedii z racji tego, że auto używane jest dość sporadycznie a na codzień, w zimę i dni deszczowe stoi w garażu gdzie jest daleki od wszelakiej wilgoci, wody itd...

nie napisalbym tego gdybym nie widzial foto jak to robil Mario, bo wtedy wygladalo to conajmniej niepokojaco i jestem bardzo ciekaw jak to bedzie wygladalo wiosna 2011.

Przymierzajac sie do klinowania komory najpierw u Mychy, pozniej u mnie, dlugo sie nie zastanawialismy ktora droga pojsc wybierajac "oryginalny" niz "polkowy" wyglad wlasnie z uwagi na to iz odbedzie sie to przy minimalnej ingerencji, jedynie ograniczajac sie do zaspawania zbednych otworow, ale wygladzania spawow, szpachlowania i szfifowania bylo w cire nie obeszlo sie tez bez wizyty u optyka

do końca koncepcja była taka jak napisałeś etc. zaślepienie tylko zbędnych otworów na podłużnicach no i drapanie seryjnego kitu i dopiero u blacharza się wszystko pozmieniało...puki co narazie dążę do spełnienia wizji zobaczymy jak to wyjdzie

też wylądowałem na stole bo opiłek mi się w oku zagnieździł ;/

o qrcze widze ze nie ja jeden wyladowalem w szpitalu na wyciaganiu opilkow z oka

Widzialem komory gladzone w roznym stylu i podobaja mi sie oba . Te polkowe wygladaja bardziej harcorowo , jesli clean jest zrobiony po calosci - tzn nie zostanie w komorze totalnie nic oporcz motora i ewntualnie jakis kabel od sprzegla dolem puszczony

Już nie mogę się doczekać końcowego efektu