wow, wyglada bojowo!! koncz dziada skladac bo nie moge sie doczekac az go zobacze w pelnej klasie

dzieki za stale doradztwo w tym temacie. pokombinuje z tym klejem



z czasem tak, chociaz jeszcze troche sie zastanawiam



nie skrecam ostro

no ładnie ładnie a jazdy probne juz odbyte ?

kozacko golf wyglada, stalowki tez sa fajne

jest miodnie
good job Domier
a stal bym zostawił,odmalował bym ją tylko i dekielki zkołował

domier poczekamy rozegniesz sobie nadkola to zobaczymy i sie podenerwujesz ze miales nowy lakier

stal, o.z. z bridgestone potenza ( samych opon nie sprzedam) na sprzedaz, do tego pare rzeczy wyprzedaje wiecej na aukcjach i prosze bez zbednych pytan... potrzebna kasa

http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=3074845

z tym sie nie zgodze...
auto jest pomalowane tak jak trzeba jak jest tak (po malowaniu, bez polerowania)

im lepiej lakiernik umie malowac, tym lepiej wyleje lakier, bo wlasniena tym sztuka polega, zeby lakier dobrze byl wylany, a zeby nie poplynal (zeby nie porobily sie zacieki)...

A co do golfa, to fajniutki, szkoda, ze dopiero teraz pierwszy raz tu zagladam, bo jest na co popatrzec...

djbros,na tej masce widze skorke

to sobie powieksz zdjecie, bo skorki nie ma i nie bylo
fotka moze nie za dobra, ale wtedy nie mialem jeszcze aparatu...

co do skorki pomaranczy ........ to sam sie zastanawiam jak to jest...... patrząc na VWje z lat 90-2000.... stwierdzam ze prawie kazdy ją ma....

i to nie chodzi o to ze byl malowany....... bo wlasnie te co maja skórke pomaranczy sa bardziej orginalne/nieruszane niz te bez niej... czyli szpachel... lakiernik itp....

moje polo ma skórke pomaranczy.... i powiem jedno ....
wczoraj kumpel mierzył miernikiem do lakieru mi cale auto (pracuje w CINGA - firma zajmujaca sie wycena powypadkową) i powiedzial mi ze MAM SZCZESCIE ze dorwalem auto ktore nie bylo po dzwonie (czyt. nie bylo robione) na mierniku pokazalo od 150-185 mikrometrów grubosci.... przedzial jest do 200....... powyzej auto zalicza sie do malowanego.

mowa oczywiscie o minimalnej skórce pomaranczy

róznica w grubosci jaka napisalem to przedzial wynikajacy z niezbyt dokladnego przylozenia, a takze od zabrudzen auta.....

sorry za OT ..... kcialem sie tylko podzielic tym czego sie wczoraj dowiedzialem o lakierze

co do samego golfa Domiera to juz nie moge sie doczekac kiedy go zobacze ....... kiedy planowana prezentacja??
Piątek??

jesli tak to napewno przyjade specjalnie dla niego
bo prezentuje sie na foto naprawde w cipke ;]

POZDRO

ja miałem ten zaszczyt go juz widzieć i wyszedł naprawde dobrze gratuluje zeby mój wyglądał w 1/3 tak jak twój to by bylo cudnie
ps brakuje mi naniem jeszcze tych czarnych detali z GTI

Zbif gosciu rsli nie chcial sprzedac w koncu

Domier,nie wiem jak to bylo,czy ja powiedzialem ze nie chce sprzedac??Moze i tak,nie pamietam ale jak chcesz to sa trwoje jak gadalismy



sorki ze zasmiecam,mkI zadzi pozdro

hej Lukas, no cos tam mielismy sie zgadac jak sie zdecydujesz ale niewazne, bede musial pomyslec pozdro

a z nowosci to podziekowania za wczesne urodzinowe prezenty dla Batona za:



i podziekowania dla Kolarza ( podeslij mi nr konta szefie ) wszystkie zaczepy cale i lampy w fajnym stanie w przeciwienstwie do mojego krzywego

doman, super wykład, ale mija się z prawdą.
Obecnie w lakierniach koncernowych karoseria może być malowana nawet 3 razy bazą, są pewnie kolory (taktownie pominę tu stosowne epitety) jak na przykład Campanella Weiss, które bardzo ciężko kryją. Dopiero gdy za 3 razem nie uda się pomalować dobrze karoserii, ta idzie na szrot.
Co ciekawe, jak myślicie, jaki model w całym koncernie ma najwiekszą paletę kolorów?
Passat? Phaeton, gdzie na życzenie klienta można prawie wszystko? Nie, otóż Caddy