często zmierzch wyganiał mnie w połowie roboty do domu...

Miałem w domu lampy FK przednie, ale dostałem do ręki rozbite Inpro soczewki z corrrado, szybka rozbiórka i widze że soczewa jest nice! jest wizja, od Szoomiego łyknąłem podróbki clarów, i naprzód... Odciołem [-----] klosza, wstawiłem soczewe, a edi podsunął żeby przemalować obwódke na floryde... tak się stało... Efekt zajebisty, codzień patrzyłem mu w oczy...

Jeszcze troche gratów leżało ale mniej niż więcej... przednia druga szyba w drodze... auto zapala, ale nie ma chłodnicy bo chromy dalej nie gotowe.

a zielone szyby sie gdzies ostaly? jak tak to chetnie odkupie

Szybki jeżdżą u Benego nad morzem w czarnuli... musiałem sprzedać bo brakowało funduszy, niestety.

80% poskładane, elektryka chodzi. Czas na najlepsze, Felunie!! po dystansiku na tył żyby nie było za wąsko

Gwincik Weitec TX, już był więc miałem problem z głowy, wyczyściłem i nieco na dół oczywiście, nowe hamulce, no i w sklepie z farbami trafiłem sobie taki sam kolor farby jak floridablau (no moze bardzo podobnej) więc poleciałem nią po nadkolach pędzelkiem w ramach konserwacji, aha przed składaniem oczywiście wywoskowalem zamknięte profile, poprzetykałem odpływy itp.





Robi się coraz cieplej, Dziadek wrócił z nimiec wiec zabieram auto do domu i tam kontynuacja składania... dalej czekam na chromy i myśle nad środkiem, próbuje się uwinąć bo "Lędziny - otwarcie sezonu" się zbliżają a chciałbym tam pojechać już nim...

Wiosna w pełni, robota zaczyna przynośić efekty:










dalej nie mam obudowy chłodnicy i zamka do klapy, one poszły drugą turą do chromu i musze czekać, ale roboty jeszcze dużo wiec nie narzekam... gorsza sprawa ze środkiem, nie mam przednich foteli tzn mam z GTI komplecik ale dziurka na oparciu mnie drażni, tęsknie za konigami z Polo (białymi bo fioletowe zostały schandlowane już dawno)

Silnik już mnie cieszy bardzo pomimo że niewiem jak jedzie po modyfikacjach, wydaje mi się że się chyba udało... szkoda że wtrysk troche szpeci ale może się znajdzie jakieś weberki z czsem...



dupka tez nabrała wyglądu, lampy zaczeły mi się podobać. Tydzień temu dopiero wpadlem na pomysł żeby dorzucić listewke chrom ala lata 77'.

Tyle na dzisiaj przygotowałem, jeszcze troche i zostane pisarzem

lampki tylne były moje

Jeszcze raz Dzieki Daniel za lampki i uszczelki do szyb

nie ma sprawy, nie wiesz jak sie ciesze ze mogłem przyczynić sie do pomocy tak wielkiego projektu

Kurka dobre ale wciąga jak jakiś tasiemiec brazylijski hehe. da(vw)id, z Ciebie to jakiś cudotwórca a nie doktor , chylę czoła przed Tobą , kurka też bym tak chciał dorwać jakieś MK I i zrobić sobie ale to w przysłości, podoba mi sie ten pomysł z otwieranym dachem , z czego on jest z garba czy twingo Zparaszam do obejrzenia mojego rdzawego białego MK II 1.6 dyyy

z polo nieczytałes uważnie

Dokładnie, Polo combi 90 rok, zazwyczaj białe bo to szło na ciepłe kraje, a produkcja chyba hiszpania tego polo była. Powiem wam tylko że fajnie jest wspominać, i ciesze się że to stoi juz całe w garażu, bo pod koniec byłem skrajnie wyczerpany, daje popalić szczególnie polerowanie Ale polecam.

Gdybym te wszystkie auta które miałem mógł zatrzymać (nie płacąc OC ), stawiał bym je na podwórku w rządku i patrzył na nie...

ten temat robi furore davwid ciesze sie ze w koncu sie wziales za swoja nie mala historie i opisales ją.
ja to bym wszystko zebral do kupy bez komenatrzy innch i sklecil jeden temat ktory mozna by sobie czytac w czasie nudy...bo jest co.... a jak nie to moze rzeczywiscie komiks pod tytulem: dr grzywka i jego powozy