Samotny wieczór z ręką w misce:





Ale opłacało sie

magazyn - przybyły nowe graty po małej wyciecze na szroty w okolicy

dorwałem za 15zł kanape oryginał czarna, ale nikt nie miał foteli do tego...

rewelacyjne fotostory co chwile wchodze na zone i patrze czy coś nwego nie powstało!!!!a ta kanapa od 3D czy od 5 D

nie tylko ty

te lusterka chyba od garbusa czy innego wynalazku

ooooo jak w Gliwicach na szrotach są takie frykasy........

to oragnizuje wyjazde do Gliwic na złom kto jedzie ze mną

da(vw)id że lusterka od garba i ramki chrom to tak, ale że zamki i klami na szrocie wychaczyłeś nie wierze

Kanapa to 3D ale juz sprzedałem niestety, miałem biede i musiałem zrobić promocje Lustra Garbusik 20zł sztuka,po małej modyfikacji i pasują, ale zrezygnowałem z nich bo sa mało stabilne (oryginał to oryginał) w tej chwili mam duże z regulacją ale zmnienie w najbliższym czasie na małe plastiki.

Wracając to Story, koło kwietnia miałem silnik sprzęgnięty ze skrzynią w kolorze, brakowało kolektora z którym walczyłem po nocach, ciężki orzech ale cóż mi zostało, pytałem ci którzy się tym zajmują chcieli 400zł i dekiel 150zł dużo za dużo jak na mój budżet

Sorry, zamki i lusterka z garbiego zakupiłem nówki na allegro a grill chrom, kanape itp malutkie części potrzebne do składania na szrocie wyhaczyłem. Przednie lampy już były, i wlew też.

27 marca 2007 telefon że zapraszają na lakiernie, jade i stoi lakierek błyszczy, troszke sie podłamałem bo środek mi niedomalowali a chciałem tam też mieć igłe nawet pod dywanem, ale kolorek mi sie podobał położenie na 5+ bez polerki ładna delikatna cytrynka jak fabryka. Ogólnie zadowolony:

najgorsze jest skladanie swiezo pomalowanego auta zeby niczego nie porysowac i wszystko spasowac, ja swoje rozbieralem 4h a skladalem 2 dni Ale Dawid mial juz wprawe wiec pewnie sprawnie mu to poszlo

najgorzej włożyć silnik, powinno się od dołu ale nie mam warunków więc wjazd od góry, wszystko wyscielilem szmatami i delikatnie jak nigdy powoli wjechał, z pomocą 4 ludzi udało sie nic nie porysować, wcześniej przekopalem kable, owinąłem fabryczną taśmą mechatą i tak to wyglądało po wlożeniu...

miałem strasznego stracha że nie zagada, ale zapiołem matke (duży prostownik) i kręcąc silnikiem szukałem punktu zapłonu (zapomniałem sobie zaznaczyć przy rozbiórce) ale po 10 minutach ustawiłem i zagadał... Radość





Dziadek wyjechał na odwiedziny do niemiec a ja zamieszkałem w jego garażu, wziolem wolne tydzień żeby poskładać, niestety robota szła bardzo powoli

Składanie trwało około miesiąca, kończyłem nauke i musiałem też czasem coś do budy zrobić... Pozatym strasznie dużo rzeczy mnie hamowało, wywiozłem do chromowania graty i 3 miechy czekałem, nie miałem śrub do alu wiec zawieszenia nie mogłem wyczyscić i ustawić (pozatym auto puste było wiec nie ma co tam grzebać) środek brak foteli przednich wiec stoje.

- Ale ruszyłem od wnętrza, najpierw posufitówka "ja tapicer" opalara + butaprem i kleimy, tydzień łapy nie do myte, instalacja do elektrycznego dachu w między czasie

- potem przykładam szyby, fuck! mam zielone, przecież nie pasują za nic w świecie do florydy! wycieczka na szrot, stoi jedynka zabieram komplet, przednią kupiłem sobie nówke, ale że głupi jestem "czasem" postawiłem w miejscu gdzie dużo sie działo i potoczyło sie tam poźniej tylne koło bo zdjołem i zamiast położyć postawiłem i niestety musiałem zakupić drugą - tak Bywa

- przyszły kliny do szyb myśle włoże... a tu psikus trzeba szyby wyjąc, wiec nerwowo sie zrobiło, bo powtarzam sie...

- czas na deske rozdzielczą, kupa kabli, kostek + car audio od razu, ale wszytsko spasowało i zaświeciło







ekipa dopisywała zawsze ktoś był kto przytrzymał podał (za co dziękuje wszystkim)
Glinek czasem mnie wyprowadzał z równowagi ale pomógł czasem...



Dostałem cynk że są lampy tylne za 150zł do zabrania, 3 szt ale jedna pojedyńcza uszkodzona, łyknołem i naprawiłem, miały być na chwile bo chciałem docelowo MHW białe, albo z czarnymi kierunkami orginały hella (ale kosztowały 600zł na gotowo w PL)

ludzie na mnie na leszku czekaja a czytam jak zahipnotyzowany. czekam na kolejne odcinki . big respect

zdarzają sie - ostatnio stało sciroco i mialo chromy w niezlym stanie a zamki szlo kupic na gieldzie po 50 zl sztuka - nowki

da(vw)id mam nadzieje ze mi wybaczysz za mały OT

masz moze foty podsufitki tyle razy bylem w aucie a nigdy nie erknolem a gore

Edi oddał swoje ramki na poczet mojego golfa bo brakowało mi wewnętrznych a moje były inne, bez nich bym nie wyjechał... Dzięki

Ale patrząc katem oka na moje (byłe) Polo wiedziałem że warto robić dokładnie żeby módz się cieszyć później