Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy

 Strona 13 z 14 [ 204 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon 22 Sie, 2005
Posty: 1439
Skąd: Dublin/Cosel O.-S
Gadu-Gadu: 0
Auto: Way too many VWs
Zebrałem się i napisałem małą relację z MIVW.. w skrócie było grubo.. i to bardzo :)

Nie planowałem wyjazdu na MIVW, podobno spontaniczne akcje są najlepsze, planowałem pojechać na VAG Event. I tak sie stało. Na miejscu w Żerkowie próbowałem namówić Speed'a na wyjazd na Edition38. Wyszło na to, że hipnoza Speed'a zmusiła mnie do wyprawy na kontynent. Na tydzień przed wpadłem na pomysł: sprawdze bilety do Holandii, z czystej ciekawości jaki to koszt. Wychodziło to jakoś 60 euro w jedną stronę. Niska cena mnie zachęciła, ale nie przekonała. Wstrzymałem się. Ale coś mnie bardzo ciągneło żeby się wybrać, coś mnie też pchało, moja dziewczyna (i tu nastąpiło ździwienie) sama chciała żebym poleciał. Wciąż jednak nie zdecydowałem się na kupno biletu. A cena rosła: 136 euro, 153, 163. Gdy staneło na poziomie 183 euro za powrotny bilet powiedziałem: Jadę! Absurdalnie, kiedy było tanio nie kupiłem, przepłacając teraz. Kupując zapłaciłem ostatecznie 215 euro.. na miejscu później miałem jesczę koszta dojazdu i jak sie miało okazać 250 euro za nocleg, co się udało sciąć do minimum (pozdro Asmo i Wosiu!).

Nie żałuję! Speed, dziekuję!

Miałem już bilet, z rana w sobotę wylot by w Eindhoven wylądować o 9:25. Fuckin' Ryanair i ich śmieszne zasady. Mogłem wziąć jeden podręczny bagaż, więc cała torba foto poszła do środka zostawiając mi jakieś 5% pojemności wolne na ubrania. Zapomnij o statywie. I tak sie cieszyłem, że lece. Wylądowałem o czasie w rytm ryanair'owskiego “yet another flight on time”. Teraz trzeba było się dostać z Eindhoven do Leiden. Myślałem żeby wynająć auto. Na lotnisku nie było żadnych aut wolnych.. zostało pojechać autobusem, mijając stadion PSV Eindhoven, na stację kolejową. Nic się nie dało zrozumieć na stacji, a kas nie było. Znalazłem jakiegoś kontrolera, który wskazał mi peron z którego pociąg miał jechać do Leiden. Bilet kupiłem z automatu, którego obsługa była tak idiotyczna, że chyba kupiłem bilet dla dzieci za 10,80 euro. Po chwili siedziałem już na dole piętrowego wagonu, tyłem do kierunku jazdy. Na następnej stacji dosiadła się do mnie dziewczyna. Moj bagaż trzymałem między nogami, ale że konstrukcja wagonu nie pozwalała na przesunięcie torby bliżej okna, siedząca obok dziewczyna sprawiała wrażenie nie mającej wystarczająco miejsca na nogi. Zapytałem więc czy ma tam luz? Nie było problemu, więc pytam, czy wie jak długo ten skład będzie jechał do Leiden. A ona na to: “On nie jedzie do Leiden, jedzie do Amsterdamu, tam byś musiał się przesiąść na pociąg do Leiden”, ledwie to powiedziała a już wyciągneła telefon z kieszeni i mówi: “Sprawdze Ci kiedy masz pociąg z Amsterdamu” Wow! Uprzejmość półka wyżej, jak i poziom MIVW. Minute później dowiedziałem się, że mam pociąg z Amsterdamu siedem minut po przyjeździe tego do Amsterdamu. Świetnie! Ewentualnie był nastepny 12 minut później. Na tym informacje się nie skończyły. Moja towarzyszka podróży uświadomiła mnie, że dziś, a właściwie za pare chwil zaczyna sie Gay Pride w Amsterdamie.. o żesz ty kur Warszawa nie choduje! Na następnej stacji pociąg zamienił się w puszkę z sardynkami. Podobnie było też na stacji. Ruchome schody sie wyłączyły od przeciążenia, masy ludzi nadchodziły z całego peronu aby zejść do przejścia. Na pierwszy pociąg nie zdążyłem. Następnym odjechałem po chwili. Przejeżdżając przez Amsterdam na kanałach było widać kolorowe platformy-łodzie z bawiącymi się nań ludźmi. Dwunasta w południe a tuzin Włochów na białej łodzioplatformie w białych gatkach i białych rękawiczkach kręci już kulę w rytmie “Jazda jazda jazda!”. Pozytywny klimat. Przygody od początku, teoria ze spontanicznymi akcjami zaczyna się potwierdzać a nawet nie dotarłem jeszcze na MIVW. Wreszcie dotarłem do Leiden. Tu też próbowałem wynająć auto, ale jak sie okazało nie było to też wykonalne, za to chłopak z wypożyczalni był bardzo pomocny. Wydrukował mi mapę lini autobusowej do Valkenburga z Leiden, pokazał gdzie najbliższy hotel i gdzie pobliski coffeshop. “O tam, widzisz?” - zaraz na końcu ulicy na przeciw nas, w odległości 40m, otwarty od 16stej. Była 14sta, kontakt ze Speed'em mi sie urwał, szukałem hotelu na miejscu. Znalazłem na miejscu hotel, pierwszy z brzegu – na przeciw coffeshop a obok drugi. W międzyczasie zadzwoniłem też do Speed'a, dostałem namiar na ich hotel. W hotelu w Leiden, recepcjonistka znów podniosła półkę uprzejmości. Sprawdziła mi dostępność miejsc w hotelu NH Hotels w Noordwijkerhout, gdzie ekipa już urzędowała, zadzwoniła na taxi i wypytała o koszt podróży do tej miejscowości na N gdzie hotel jest, nawet sprawdziła ewentualne połączenia autobusem. Cały czas się do mnie ładnie uśmiechała. Jak można tak klienta obsługiwać? Nie można: “Czego?, “Nie ma!” jak u nas? Postanowiłem przeczekać godzinę jeszcze aż otworzą coffeshop'y a potem udać się do hotelu NH. Wydzwoniłem więc rezerwację. Pogoda nie była najgorsza. Dość duszno. Siedziałem na rynku w Leiden gdy nagle sypnęło żabami. Wiedziałem, że tak będzie. Czekałem na to. Schowałem się pod jakimś barem, wtem Przemo się zza rogu w deszczu wyłonił wraz z Eweliną i Anią. Misja Pizza. Długo się robiła. Dochodziła się 16sta, a pod coffeshop'em kolejka już stała. Ding dong i już 16 na cyferblacie. Przy drugim coffeshopie nie było kolejki, ma sie rozumieć tamci są lepsi. Tam się więc udaliśmy. “Daj mi gieta tego, mhm.. oo ładnie pachnie, i gieta o.. tego o” - można kartą? Zapłaciłem gotówką. “A może chcesz bletki gratis” - pyta za lady. Jasne ku..wa! Leiden załatwione, do Szczepana do Paska i w droge do Noordhujwiejak.

Dojechaliśmy do hotelu. Na masztach flagi MIVW, na barierkach banery MIVW, grafika na szybach. Już wiem że jest grubo, wjeżdzamy na górę dwupoziomowego parkingu, odwracam głowę w prawo. Ku..wa jego mać! Jest grubo? Myliłem się. R8 gryzie beton na 20”. Jest ku..wa przetłusto! Gdy wytoczyliśmy się z auta, na górze parkingu stało już kilka aut, milszy niż miły poziom stylu dla oka. Pizza poszła w ruch na dachu Passata, a na parking wtoczył się w sztywnych podskokach lekko zruściały Golf mk1 na mocno nie pasujących felgach. Myślę sobie. Sztywny fajnie, ale taka felga? Chwilę później siedział na TH-Line'ach i wpier..lał asfalt. Urwanie głowy. Dzięki Wosiowi i Asmo udało się ogarnąć pokój, wielkie dzięki chłopaki. Zamontowałem się więc i zmotałem co nieco, wziąłem aparat i z chłopakami w drogę, obejrzeć co mamy podane na kolację dla oczu. Górny parking był tłusty. Poziom tego co przyjechało jest trudny do opisania, wręcz niemożliwy. A było tam tylko kilka wozów. Czarne Audi TT na polakierowanych na czerwono felgach z Golfa V GTI, a całość w macie. Podobało mi się bardzo, a trwało to 2 minuty. Dopóki nie znaleźliśmy się na dole. Półmrok podkręcał nastrój, w powietrzu czuć było blanty i zapach wosku i past. Schnell! Polieren, muss top glanz haben. Top-class puszki przyjechały z całego kontynentu i nawet z wysp, w tym z Północnej Irlandii. Buchy z kulaska miały uspokoić oczopląs spowodowany przez te auta przyczajone po wszystkich zakamarkach parkingu. Niewiele pomogło. Piguła VW mocniej kopie i wykręca oczy, już chcesz tam zostać to końa tej nocy. Śmigając tak z Tyskim w dłoni wpadamy na właściciela Audi A6, którego nie pamiętam imienia, jest akcja. Zbierają na projekt w ramach prezentu dla ziomka z LowFamilia. Grosz do skarbonki i podpis na pokrywie z VR6. Tymczasem auta nie przestają się zjeżdzać. Smutna sprawa z tym Ryanair'em, nie pozwolili mi wziąć statywu, a tam taki przyjemny setup pod tym garażem. Oficjalnie zlot miał się odbyć w niedzielę, zaś w sobotę w hotelu, w którym zostawaliśmy, na sobotni wieczór organizatorzy przygotowali “The European Connection” night. W hotelowym barze zaparkowała Jetta mk5, zajadając się dywanem na oścież otworzyła drzwi a DJ SweetL z jUKej puszczał z niej nutę. Fajnie jest. Bawimy sie jak złoto. Tyskie mimo, że ciepłe to i tak smakuje, a blanty płoną. Chodząc tak zwiedziliśmy całość x razy ciągle powtarzając sobie w myślach: “Ku.wa! ale jest grubo!” Spać poszliśmy późno dość, gdy już wszystko powoli dogorywało. Rano trzeba było wstać. Delikatnie zaspaliśmy, ale zebraliśmy sie sprawnie i wyruszyliśmy na lotnisko. W białej Octavii za nami Grzeniu z Nygazzem, chwile później natrafiamy na inne auta.. jak nie trudno się domyślić też zmierzające tam gdzie my. Jako, że drogi nie znamy za bardzo, wskakujemy do kolejki pędzącej na lotnisko. Kolejka jak sie okazało to dopiero była przed wjazdem i to daleko.. Do bramy wjazdowej a'la pobór opłat na autostradzie ciągnął się cały sznur zglebionych pojazdów. Troszkę kropiło, coś popadało ale wydawało się że będzie sie przejaśniać. Uiściliśmy opłatę, wjazd na lotnisko i chwila prawdy dla Wosia. Selekcja. Na lewo półka niżej na prawo tłuszcz ścieka. Wosiu wyczuwa zawachanie w oczach “selekcjonera” i mówi: “Czekaj, skręce, pokażę mu koła”. Lewa ręka selekcjonera unosi się w górę i jedziemy w prawo, gdzie oczopląs potrafi doprowadzić ślinotoku. Plac wydaje się być pełen grubych aut. Ale to dopiero początek, w oddali ciągnie się powoli sznur wszystkiego co tylko VAG z domu wypuścił. Lotnisko się zapełnia, zarówno plac Tłusty, gdzie Wosiowe mk3 dumnie stało, jak i jego chudszy odpowiednik. Nie liczyłem aut. Nawet na to nie wpadłem. Było tego poprostu w h..! Tyle tego było, że Asmo dostał czerwonej twarzy i został indianiem z fajka pokoju, ja sam dostałem darmowej koloryzacji nóg na czerwony i bólu w stopach od tej ilości samochodów. Na głównym placu jak to zawsze znalazły się budki z burgerami i innymi tego typu fantami. Burger z cebula, majonezem i keczupem. Za 2 MIVW – kozak! Stabilna waluta na dzisiejsze czasy – 1 MIVW. Sztywny kurs 1:2 z euro. Żeby zjeść trzeba było kupić zlotowe pieniądze. Plastikowe monety z logo MIVW. Po drugiej stronie placu budki z gadżetami, koszulkami, częściami itp. A po środku na końcu placu scena, a im bliżej niej tym tłuściej. Tego co było pomiędzy nie da się opisać. Pełen alfabet. Grubo, grubo, grubo. Nie wolno mi też zapomnieć o sekcji gdzie wszystkie Watercooled stały, więcej Bulików w jednym momencie to ostatnio widziałem w Kairze tylko. Tego nie idzie opisać. Trzeba przyjechać i zobaczyć na żywo. Pogoda była wybredna, ale po porannym deszczu zaczeło się przejaśniać i mimo chmur słońca było sporo, a gdy tylko wyjrzało spoza nich wycyckane wozy lśniły. To czego nikt nie chciał przyszło szybko, bo wszystko co dobre szybko sie kończy. Zaczął się powolny odpływ aut, tradycyjnie już do końca zostaliśmy. Zostały tylko niedobitki. W drodze powrotnej stanęliśmy pod wrakiem Vickers'a na małą sesje Wosia mk3, chwile później pojawił się Przemo i Lucek. Zebraliśmy się razem do hotelu. Tam jeszcze chwile poogladalismy auta na parkingu i czas na chwilę przerwy w pokoju. Pana Zielonego w biały kilt ubrałem, Dr. Joint i dziś wieczorem nam będzie towarzyszył. Myśleliśmy żeby przejść się nad morze, ale zadzwonił Speed, że jest grubsza zorganizowana akcja i trzeba dać piątaka. Jedziemy na rowerach nad morze. Za 5 ojro bierzemy rowery na 3h. Pół automatyczna trzybiegowa skrzynia, modyfikowalna kierownica do wersji sport, tuningowe dynamo wydające dzwięk jakby G10. Ku..wa ale wiało nad tym morzem. Wiatr wiejąc podnosił piasek zamieniając plażę w gigantyczna piaskarkę, wciskając piasek do butów aż po czubek dużego palca. Zachód słońca nad morzem. Elegancki finał MIVW. Wracamy za rok.

W poniedziałek rano musiałem się jeszcze dostać na lotnisko do Eindhoven. Wielkie dzięki dla Wosia i Asmo za transport i za cały weekend, raz jeszcze. Dojazd nie mógł być bez przygód, jak i całość wyjazdu. Lolka też nie zabrakło. Już na lotnisku, nie mogliśmy znaleźć dobrego miejsca na parking. Krążyliśmy więc, a tu nagle służby mundurowe. Dzień dobry! Wyszedł na ulicę i kazał nam wjechać w bramę. Na murze Customs, w podwórku van ze sprzętem do skanowania. Pytania, broń jest? Bagażnik otwarty. Nawet śpiwory Big Brother oglądał. Wracam z torbą do auta. Stoi celnik i się na felge gapi. Widzę w kąciku ust pojawiająca się krople śliny. Mówie mu: “Co? Lubisz to? Podoba Ci się nie? Co myślisz?”, a on na to: “Nooo, ładne, ale trze”. Puśćili nas wolno. A worki z jaraniem leżały z tyłu na kanapie.



_________________
'87 Golf Mk2 GL
'91 Golf Mk2 1.6 - R.I.P.
'91 Corrado G60
'95 Vento 1.9d - R.I.P.
'96 Vento G60/EatonM62
'98 Golf 1.4
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw 07 Lut, 2008
Posty: 313
Gadu-Gadu: 0
Auto: mk2 vr6, t2
spoko relacja zuko :-D
ale 6 to za to nie odstaniesz..
5- jest tam kilka ort i interpunkcja tez kuleje, a i nastepnym razem pisz wyrazniej :P
za rok tez lece.. pozdr


Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon 22 Sie, 2005
Posty: 1439
Skąd: Dublin/Cosel O.-S
Gadu-Gadu: 0
Auto: Way too many VWs
hydraulutnik napisał(a):
spoko relacja zuko :-D
ale 6 to za to nie odstaniesz..
5- jest tam kilka ort i interpunkcja tez kuleje, a i nastepnym razem pisz wyrazniej :P
za rok tez lece.. pozdr


Bakalem kulaska zeby sie lepiej pisalo :P a dwa ostatni raz pisalem tyle po polsku chyba na maturze :P

Nie wierze, ze to i tak ktos przeczytal.. hehehhe :) Dzieki Hydralutnik i dawaj do Cork



_________________
'87 Golf Mk2 GL
'91 Golf Mk2 1.6 - R.I.P.
'91 Corrado G60
'95 Vento 1.9d - R.I.P.
'96 Vento G60/EatonM62
'98 Golf 1.4
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Maniak
VW Maniak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie 07 Lis, 2010
Posty: 572
Skąd: Śląsk
Gadu-Gadu: 0
Auto: Audi A6 C7 3.0 TDI Quattro
hehe niezle wypracowanko walłeś, :ok:


Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto 20 Kwi, 2004
Posty: 5203
Skąd: Wroc
Gadu-Gadu: 1367975
Auto: caddy mk1
zuko nastepnym razem szykujcie w pokoju miejsce dla mnie. zaluze nie nie pojechalem :)



_________________
OLD VOLKSWAGENS NEVER DIE, THEY JUST GET LOWER
Offline
 Profil    1367975
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Master
VW Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie 24 Maj, 2009
Posty: 354
Skąd: Jarocin
Gadu-Gadu: 1056131
Auto: Jetta A2 Coupe TDI+
Piękna relacja.. Fajnie się czyta takie przeżycia.. Daje klimat ;)



_________________
Moja Jetta Coupe
Offline
 Profil    1056131
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Zone Master
VW Zone Master
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw 19 Cze, 2008
Posty: 768
Skąd: Wieluń
Gadu-Gadu: 9498323
Auto: mk3 AAZ
no pogratulowac talentu narratorskiego :ok: hehe ale rozumiem po czym... ]:-> az chce sie tam byc!



_________________
Dziadzia mobile mk3 : viewtopic.php?f=98&t=32658&start=0
Offline
 Profil    9498323
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Zone Older
VW Zone Older
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon 06 Wrz, 2004
Posty: 4665
Skąd: West Coast
zuko napisał(a):
...Moj bagaż trzymałem między nogami....siedząca obok dziewczyna sprawiała wrażenie....wystarczająco...Zapytałem więc czy ma tam luz? Nie było problemu...


Relacja wypas :-D



_________________
Image
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
Admin of Vw Zone
Admin of Vw Zone
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw 08 Kwi, 2004
Posty: 7849
Skąd: Głogów
Gadu-Gadu: 2356976
Auto: Cupra 4x4 ????
No rozłożone nogi dały obraz całej sytuacji :D Dobrze się czytało, aż chciałoby się tam być ;)



_________________
Modyfikacje TDI i nie tylko! ZAPRASZAM!

Image
Było A3, Mk2,Mk3 TDI+, Mk3 20VT...
Offline
 Profil    2356976
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pią 12 Sie, 2011 
VW Zone Mod
VW Zone Mod
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw 17 Lip, 2008
Posty: 1076
Skąd: grn. Śląsk! - SMI
Gadu-Gadu: 2711816
Auto: audi 80 1.8T
zuko napisał(a):
i w droge do Noordhujwiejak.

w '09 tam pomieszkiwalem :ok:


recenzja z jajem, fajnie sie czyta :D



_________________
80's ♥

m.i.v.w. '09
Wolfsgruppe Vag Event '10,'11,'12
cult-style.de '12, OldSchoolSuicide'12
DubIT '12
cdn.
Offline
 Profil    2711816
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Sob 13 Sie, 2011 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon 22 Sie, 2005
Posty: 1439
Skąd: Dublin/Cosel O.-S
Gadu-Gadu: 0
Auto: Way too many VWs
Dzieki :)

Nie sadzilem, ze ktos to przeczyta tak naprawde.. takie wypociny dlugie. Osobiscie, weekend spedzilem przefajnie az chcialo sie cos napisac, bo przygod nie zabraklo.

Mioo napisał(a):
zuko nastepnym razem szykujcie w pokoju miejsce dla mnie. zaluze nie nie pojechalem :)


Tym razem rozowej wejsciowki dla prasy nie mielismy ale i tak bylo grubo :) Dawaj za rok Mioo, ogarniemy to razem :)



_________________
'87 Golf Mk2 GL
'91 Golf Mk2 1.6 - R.I.P.
'91 Corrado G60
'95 Vento 1.9d - R.I.P.
'96 Vento G60/EatonM62
'98 Golf 1.4
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Sob 13 Sie, 2011 
VW Maniak
VW Maniak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie 13 Kwi, 2008
Posty: 586
Skąd: Radomsko
Asmo niech ja Cie tylko spotkam, bedzie wpertol ze nie powiedziales ze jedziecie :P



_________________
NOW MK3 2.8 VR6 AAA

EX MK1 CABRIO
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pon 15 Sie, 2011 
VW Zone Papla
VW Zone Papla
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon 22 Sie, 2005
Posty: 1439
Skąd: Dublin/Cosel O.-S
Gadu-Gadu: 0
Auto: Way too many VWs
Odgrzewam kotleta sprzed tygodnia :P

Dorzucilem wieksza galerie:

http://www.stancesyndicate.com/2011/m-i ... -part-i-2/

Dzialam, zeby jak najszybciej ogarnac reszte fotek. Zwlaszcza z glownego placu :)



_________________
'87 Golf Mk2 GL
'91 Golf Mk2 1.6 - R.I.P.
'91 Corrado G60
'95 Vento 1.9d - R.I.P.
'96 Vento G60/EatonM62
'98 Golf 1.4
Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Pon 15 Sie, 2011 
VW Maniak
VW Maniak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob 24 Maj, 2008
Posty: 669
Skąd: SD
Gadu-Gadu: 0
Auto: golf mk3
zuko obszerna polska relacja mega :ok: także dzięki za weekend piwko oby za rok była powtórka ;) fotorelacja konkretna jak to nie koniec to czekam na następne :rotfl:


Offline
 Profil  
 
 Temat postu: Re: [Zlot] M.I.V.W. - 7 sierpnia 2011- Hollandia
PostWysłany: Wto 16 Sie, 2011 
vw PITUŚ
vw  PITUŚ

Rejestracja: Śro 06 Wrz, 2006
Posty: 45
Skąd: wlkp
Gadu-Gadu: 0
Auto: Golfina syncro
Dwie ostatnie galerie z Holandii:

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 388&type=1

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 388&type=1


Offline
 Profil  
 


  • Klikając w reklamę wspierasz funkcjonowanie naszego forum!

    Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
     Strona 13 z 14 [ 204 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna


    Kto jest na forum

    Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


    Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
    Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
    Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
    Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum

    Szukaj:
    Skocz do:  
    Doradca Finansowy Gdańsk Doradca Finansowy Kraków Biznes Forum
    YOLO Events - agencja eventowa Regeneracja wtryskiwaczy Skup aut Poznań
    Darmowe ogłoszenia o pracę Kredyty dla pracujących za granicą Portal ogólnoteoretyczny
    Strony internetowe Zielona Góra Forum mechaniczne Skup aut Poznań
    Forum webmasterskie Autoczęści Ucando
    Wszystkie prawa zastrzeżone dla VWZONE.PL © 2003-2019 - Adwave.eu - strony internetowe