Jako ze postanowiłem zakończyć przygodę z golfem rozpoczelem poszukiwać "zdrowe" Corrado co oczywiście nie jest rzeczą prosta.Zrobiłem 2,5tys km po Polsce oglądając takie złomy ze masakra.Ale jak to się mówi kto szuka ten znajduje to i ja znalazłem
nie idealny ale do ogarnięcia własnymi silami.Oto on:
Model: Corrado Jet
Silnik: PG G60
AQP VR6 24VMoc: 160km
204kmMody pod maska: swap
Zawieszenie: Koni V2
Układ hamulcowy: seria + Mikody nawiercane nacinane
Koła: Borbet T 9' + 205/40/16 nankang
Nadwozie: seria
Wnętrze: seria
Audio: coś tam szumi
Plany:
Zrobić z niego fajne autko
Foto:
Po roku wyglądał już tak:
Jako że zimą się nudzę to postanowiłem troszkę go popsuć
Na pierwszy ogień poszedł tył
Wymiana tulei w belce,tarcz,klocków,wianków ABS których jak się później okazało w ogóle nie było ,przewodów gumowych jak i sztywnych,linek ręcznego.Ogólnie wszystkiego co jest z tylu
Oczywiście do tego malowanie belki i regeneracja zacisków.
Jedziemy dalej
parę godzin później :grin:
Ława i magiel wyciągnięte i rozebrane.
Głowica ściągnięta po czym czekała na mnie niespodzianka która była do przewidzenia progi na cylindrach.
Na koniec dnia się lekko zdziwiłem, bo okazało się ze sworznie wahaczy które 2 miechy temu wymieniałem firmy "moog" są wybite :shock:
Rozebrałem dół silnika, tak jak wcześniej wspominałem były progi na cylindrach wiec decyzja wieziemy na szlif.
Ściągam panewki idealne, wyciągam tłoki niby ok ale po dokładnych oględzinach już nie było tak różowo.
Tłoki na których była słaba kompresja były pęknięte miedz pierścieniami :shock:
Po długich rozmyślaniach i biciu się z myślami jest decyzja silnik na graty ,będzie swap
550km kilka złotówek i oto nowe serce
wymiana wszystkich gum,sworzni,drążków,łożysk,piast......ogólnie wszystko co z przodu :grin:
mala regeneracja maglownicy + malowanko
Doszły kolejne graty żeby już zamknąć temat hamulców.
Zabrałem się tez za przymiarki wybieraka z G60 do skrzyni Vr'a po dłuższych przemyśleniach ,pomiarach,porównaniach i malej modyfikacji działa jak powinno :grin:
Zamówiłem również rozrząd który zabił mój budżet w tym miesiącu tak wiec gwiazdki nie będzie :shock:
Doszedł rozrząd wiec trzeba było zacząć działać.
Rozebrałem i się grubo zdziwiłem gdyż jeden ślizg był już całkiem przetarty i w dodatku pęknięty :shock:
Wymiana w sumie nie jest trudna trzeba tylko wszystko pomału i dokładnie składać kontrolując znaczki czy się pokrywają.
Jutro muszę jeszcze dokupić simering walu i śrubkę do ściśnięcia napinacza łańcucha walków .
Wiec tak rozrząd poskładany już cały na gotowo.
Jako ze są święta i sylwester wiec kasa się na projekt w tym miesiącu skończyła .
Ale jest dużo roboty ze tak powiem bez kosztów wiec jedziemy dalej
Założyłem i pomalowałem wzmocnienie na chłodnicę i belkę od paska.
Oczyściłem komorę z małych ognisk rdzy i zdjąłem błotniki.
Myślałem ze będzie jakiś zonk bo błotnik kierowcy był mocno po szpachlowany ale na szczęście Corak jest prościutki i co mnie cieszy najbardziej praktycznie bez rdzy
![:]](./images/smilies/splash.gif)
czekamy na kolejne aktuale 
fajnie działasz z tematem nowy motor jak najbardziej będzie tu pasował ![]:->](./images/smilies/diabel_faja.gif "niopp")
Autko znane i lubiane 
Trzymam kciuki i zycze powodzenia 
