Dzięki za radę ale nie skorzystam Specjalnie kupiłem kompletne nowe wahacze żeby nie wozić starych do piachu , proszku i żeby nie prosić się nikomu czy wyciśnie mi na prasie stare i założy nowe itd. Ja tym autem zrobię pewnie nie więcej jak 1500 kilometrów w sezonie więc bardzo mocno wątpię że szybko będę je wymieniał A jeśli już nawet tak się stanie to będę miał powód żeby założyć poliuretany

Czy ktoś orientuje się jak zabrać się do wyjęcia tych gum i jak jest z dostępnością nowych i ich montażem

[/quote]




Tak orientuje się właśnie zdemontowałem je z twojej belki pozdro

to pięknie w takim razie juto całe zawieszenie silnika jedzie do piachu i proszkowego malowania

Dzisiaj wyleciała tylna belka , oszlifowałem do końca podwozie i tylne nadkola , zabezpieczyłem masą uszczelniającą i na koniec zakonserwowałem barankiem

byłem na warsztacie oblukałem Golfa wszystko największy standard
a przy okazji buchnąłem ci stalówki jak będziecie składać belkę itd proszę o kontakt

belka i cała reszta zawieszenia będzie składana w przyszłym tygodniu prawdopodobnie jak będziesz się nudził to możesz wpaść , do szopy hehe

Dzisiaj odebrałem zawieszenie silnika i kilka innych drobnych gratów od piaskowania i malowania



Z nowych fajnych części dotarły wczoraj końcówki wtrysków SYMBOL DNOSD265 (0 434 250 128)

do szopy hehe


Do jakiej szopy? Gdyby nie ta szopa to auta byście robili na wschodzi na kanale!

Na Wschodzie w kanale jest oleju do kolan a na schodach Cyryl śpi hehehe

A napisałem Szopa bo chłopaki z Dare mogliby się z nas śmiać gdyby nazwał to warsztatem hehehe

W kanale w szopie też było oleju, coprawda nie po kolana, ale wystarczająco , ale już go nie ma, zniknął bardzo szybko dzięki Bartasowi



Cały czas do przodu, nie ma opier**lania się i tak trzymać

Wreszcie zaczyna przypominać samochód W tym tygodniu pomalowane zostały nadkola i komora silnika , kilka fotek z tego co się działo :

Nadkola wyszły tak:


W pierwszej kolejności , na zgrzewy poszła nowa gumówka.
Komora był malowana "mokro w mokro" na zmatowany stary lakier , goła blachę i szpachel szedł Spetroflex , po 20 minutach baza i na koniec standardowo lakier




Wczoraj :





Dzisiaj :










Myślę że jak na warunki i na nas laików lakierników którzy się za to zabrali wyszło bardzo przyzwoicie

Na gola blache dales gume na laczenia i odrazu na to baranek bez podkladu? Kolor dobry cale szczescie nie poszedlem w ten odcien bo by bylo ze podebralem:-)

ładnie wyszło kolorek cos jak na moich felgach braz z złotym xylarikiem i złotym ziarnem?

bude też sami malujecie ? czy w bardziej wprawione rece oddajecie ?

Tam gdzie była zupełnie goła blacha to zapyliłem takim gównem w sprayu a gdzie jeszcze coś zostało to było zmatowane i odtłuszczone , a na baranek szła od razu baza Co do koloru to od razu mówię że nie jest to kolejny Toffee Brown Znając mentalność niektórych forumowiczów to jaki kolor nie zrobisz to będzie że podebrałeś tamtemu , ten podebrał temu itd



Widzę że recepturę już znasz na pamięć Dobrze że chociaż Ty napisałeś że się podoba
Budę będzie malował wykwalifikowany lakiernik , nie mógłbym tak skrzywdzić siebie i auta że zabrałbym się za to sam trzeba uzbierać trochę ka$$$iory i oddać auto do porządnej lakierni

i nawet się nie pochwalił że kolor w końcu oficjalnie wybrany.... ale lecicie z tematem w dobrym tempie i to mi się widzi! chyba jednak na ten sezon się jeszcze gdzieś pokażesz golfina! trzymam kciuki!

ostatnio jak byłeś w firmie to wspominałem że będziemy malować komorę i że nadkola mam już gotowe , ale byłeś zbyt zakręcony a że nie dopytywałeś to nic już więcej nie gadałem tempo jest przyzwoite ale nie liczyłbym na start w tym sezonie , bo roboty jest dużo , a zrobić na odpierdal to nie sztuka

Wczoraj wpadła "nowa" kompletna tylna belka GTI



W środę udało mi się zmontować wózek do kupy i założyć na karoserie

no to dobrze ze beda tarcze na tyle bo kto by tego potwora wyhamował rozumiem ze weekend mocno dzialajacy przy golfie i szykuje sie nastepny aktual?