Na koniec sezonu wydmuchalo 250 km, troche miałem niedosyt wiec postanowilem zrobic to czego wczesniej nie zdarzylem
CEL: zrobic wszystkie pozostale rzeczy tj wymienic na nowe, tak żeby auto jezdzilo już bezawaryjnie po wszystkich zlotach
Nowe gumy lemfordera dlugo nie wytrzymaly przy tej mocy i glebie, wiec trzeba było pomyslec o czyms lepszym. Remont generalny zawiasu, przyszly poliuretany Prothana, dzieki Szczewi za zalatlwienie zestawu
Przy okazji wyciagniecia belek i wahaczy postanowilem troche je odswiezyc, wykorzystujac do tego mozliwosci mojej branzy, pelne piaskowanie:
Ocynk:
Malowanie proszkowe:
Ciekawe foto porownawcze mojego niebieskiego, i czerwonego dla kolegi, przy okazji dla którego malowalem graty do bylego bialego g60
Tyl również piaskowanie i ocynk
Malowanie proszkowe
Przy okazji ocynk wszystkich srub dla odswiezenia wygladu i skladanie poliuteranow w calosc
Nowe gumy na przednia belke z aso
Rownorzednie z pracami nad zawiasem odbywala się konserwacja calego podwozia i malowanie w czarny polmat
Oraz remont calego ukl hamulcowego, na przod przyszly nowe zaciski dwu tloczkowe z audi S2, a na tyle zostaly seryjne zaciski, bo nigdy nie miałem z nimi problemu. Wszystko wypiaskowane i również pomalowane proszkowo
Oraz pelna regeneracja, wszystkie gumki nowe, rozebrane i nasmarowane od podstaw, nowe wszystkie wezyki, odpowietrzniki, klocki, tarcze, plyn o podwyzszonej temp wrzenia. Wybor padl na nawiercane tarcze Mikoda w polaczeniu z duzo wiekszymi klockami ATE nizeli w org zaciskach.
Przy okazji nowe lozyska SKFa przod i tyl, wszystko poskladane na aucie
I znowu rownorzednie postanowilem poskladac sobie dluzsza skrzynie, bo seryjna z G60, mimo ze najdluzsza jaka była(ATB), srednio się spisywala przy tej mocy.
Jako dawce rozebralem orginalna skrzynie z G60, i dwie od VR6. Potem dzieki pomocy malego mozgu Krista wybralismy odpowiednia dla mnie przelozenia, i tak powstala odpowiednio ze stopniowana customowa skrzynia pod moje oczekiwania
Pusta obudowa od G60 zostala wypiaskowana
Potem zakupy w ASO, nowe wszystkie lozyska, podkladki, uszczelniacze, uszczelki, olej oraz felerny trzpien dla skrzyn 02A, przez który robia się dziury w skrzyni. W sumie na same graty do skrzyni poszlo 1,2k, nie liczac jezdzenia i skladania. Zamiennikow nie ma, wiec remont skrzyni to dosc droga sprawa. Jednak chcialem zamknac temat skrzyni raz na zawsze
Przy probie wymienienia felernego trzpienia, okazalo się ze satelitki przytarly się i przyspawaly do trzpienia, z powodu za malych kanalikow olejowych w starym trzpieniu. Kwalifikowaly się również do wymiany. Nameczylem się bo stary trzpien nie dalo się wybic i w koncu zostal przepalony laserem.
Koszt satelitek w ASO to 550 zl... Troche mnie to zirytowalo i postanowilem wywalic caly felerny mechanizm roznicowy i pozbyc się problemu raz na zawsze
Po kilku dniach poszukiwania na jego miejsce przyszedl org Quaife
Nie miałem tego w planach ale nadarzyla się okazja kupic szpere za 2,2k przy czym gdybym chcial sciagnac taka z UK czy USA, trzeba zaplacic 3,5k i się troche naczekac. A ze producent daje dozywotnia gwarancje
Wymiana zebatki napedzajacej to kolejny dzien roboty, rozwiercenie twardych nitow 12.9 zajelo mi duzo czasu, ale wreszcie się udalo
Nowe lozyska, nowy slimak od predkosciomierza
I skladanie wszystkiego w calosc, przy okazji srubki od skrzyni zostaly ocynkowane
No i najgorsze, zajelo mi to najwiecej czasu, zdobycie danych pomiarowych i instrukcji jakie luzy gdzie powinny być, tak żeby calosc po 100km się nie rozleciala
Do pomiarow znowu wykorzystalem swoja branze, dokladne czujniki pomiarowe, niestety mam tylko takie foto. Mierzy się luzy na wszystkich walkach, potem dobiera odpowiednie podkadki i obciazenie na dany walek.
Znowu wycieczka do ASO po odpowiednie podkladki dystansujace i wreszcie finalne skladanie skrzyni w calosc!
Znowu w miedzyczasie miedzyczasu, trafila się prawdziwa kolejna okazja
Znalazlem i zakupilem maly rarytas, Golfa Rallye, jednego z 5000 tys szt. VW Motorsport zrobil tylko 5tys szt, aby dostac homologacje rajdowa. W skrocie G60 tyle ze zamiast PG, troche mniejszy silnik 1H, doprezony i zakuty, naped synchro, wielki IC, standardowe poszerzenia z blachy. Wersja na droge miala standardowo 160Km, natomiast VW motorsport wycisnal z niego w latach 90tych 282 km na kompresorze G60.
Porownanie dwoch klasykow, zasluzonego kremowego na emeryturze
Mala sesja z Corem i przymiarka kol...
W zasadzie Rallye to wiekszy rarytas niż mój caly cor razem wziety, wiec rzecz jasna posluzyl jako dawca dla cora
I tak cor dostal kolejny rarytas, ciezki do zdobycia zakuty silnik 1H, o pojemnosci 1.7 Będzie piewsze i raczej jedyne w PL jak i na swiecie Corrado 1.7 1H T
Suche info z neta:
Silnik 1H mial 160KM i byl produkowany rownolegle z PG, roznil sie kilkoma magicznymi szczegolami.
-silniki 1H miały kuty dół czyli tłoki i korbowody
–mniejsza pojemnosc tj 1738 a PG 1781
-mniejsza srednice tloka 80.6, a PG 81, wynika to probably z owczesnych przepisow dotyczacych rajdow
-inna komora spalania
-inne sruby mocujace (o1mm) grubsze tj M12
-zawor bodajze wydechowy jest wiekszy
-grubsza uszczelka pod glowice
-silnik ma tez utwardzone czopy walu korbowego.
-1H jest w stanie zniesc moce o wiele wieksze niz PG
! oznacza to ze prawdopodobnie 160 czy 350 KM silnikowi nie robi roznicy - spojrz egzemplarz AZ 144 - 282 KM, uznaje sie ze ten silnik byl przygotowany do rajdow a jego cywilna ewolucja to PG.
Remont jego kosztowal fortune i czesci dostarczyc mogl tylko dzial vwmotorsport.
Bardzo malo info jest nawet w necie, a jak już ktos ma to nie chce się tym podzielic. Info jakie udalo mi się potwierdzic:
Potwierdzone wg etki:
Wieksze sruby do glowicy, M11->M12
Blok silnika inny, wiadomo mniejsza pojemnosc
Inne kolo zamachowe
Tloki 80,6 zamiast 81
Inna przepustnica
Tak wygladal w Rallye
A potem silnik out, sprawdzilem tylko panewki, były w bdb stanie, gory nie sciagalem bo nie było potrzeby, jeszcze org uszczelka, wymienilem tylko uszczelniacze i przelozylem swój walek.
Przymiarka
I powolne zakladanie osprzetu, powrot do turbo, lapa silnika, caly nowy rozrzad, nowe rolki odwracajace, nowy palec, kopula, kable, filtr, olej, uszczelki, itd. Itp.
Caly osprzet który był możliwy w polerkę
Alternator 90ah również pelna reg na SKFach i polerka
I nowa poloska z kpl nowymi przegubami z aso, kupiona okazyjnie
druga str nowe przeg GKN, apteczka i kilka [-----] – żeby wreszcie był swiety spokoj
Down pipe owiniety thermo tasma, dla zmniejszenia temp w komorze
Ostatnim szwankujacym elementem było turbo, utrzymywalo tylko 1,2 bara a oto przyczyna:
Uszczerbione kolo ssace, turbo poszlo do kompletnej regeneracji, oraz rozwiertu na hybryde t3/t4. Nowa oska nominal, nowe lozysko oporowe 360 stopni, uszczelniacze i najwazniejsze, nowe wieksze kolo ssace, 12 lopatkowe o agresywniejszym pochyleniu, wieksze na srednicy o 6mm. Do tego dopasowana muszla, nowy WG. Stary zostal tylko korpus.
Turbo dowazone dwa razy lepiej niż zalecane fabrycznie, przy 60 tys obr – 1,56g, a moje przy 90 tys, 0,86g
WG usawione idealnie na 1.5 bara, uchyla się 2mm
I calosc pasowane na motorze, nowa uszczelka, nakretki, podkladki miedziane, sruby, nowe rurki doprowadzajace wode, silikonowy lacznik spustu oleju, dorobiona podpora turbo itd. itp
Calosc poskladana i gotowa do wsadzenia do auta
Jeszcze nowa chlodnica z Rally 630mm zamiast seri 430mm, przelozony zimny czujnik, i nowe kolanko z aso
I calosc wreszcie w aucie!
Troche poprawilem dolot, na turbo bezposrenio kolanko gumowe 76mm i redukcja na 60mm, cala rura fi 60, filterki nowe, i trochę Samco, żeby koncepcja niebieskiego się zgadzala
I na aucie
Dalej zamontowalem natrysk wody na IC, pomysl wzialem z subaru, który ma taki system montowany seryjnie. Do bagaznika poszedl 4 L zbiorniczek, nowa pompka, a calosc podpialem pod sterowanie tylniej wycieraczki, ktorej i tak nie mam, wiec pompke uruchamiam manetka na stale, lub woda jest dawkowana przez przekaznik, dysze mglowe, i zawor jednostronny.
Filmik z dzialania systemu
[url="http://picasaweb.google.pl/Batipgt/NatryskIC#5330240375742876658"]FILMIK[/url]
Dalej doszedl caly org tempomat z corrado, troche foto z montazu
I kilka pierdolek, nowa kostka stacyjki z aso
Chromowane srubki pasa i blotnikow
Biale podswietlenie zapalary, nie moglem się pozbyc tego zielonkawego az wreszcie się udalo
Odswiezylem troche srodek
Troche kosmetykow meguairsa
Postanowilem również skompletowac jakies kola do upalania, żeby polepszyc trakcje i nie zdzierac bez sensu normalnych opon.
Kola z Rally poszly do piaskowania, i malowania proszkowego. Poszerzana stal 4 x 9 J, i na to jakas w miare waska opona żeby zachowac jakikolwiek wyglad
Zaczelo się szukanie slickow, najpierw trafilem nowe semi slicki na deszcz, yokohamy
I dalej uzywane pelne sliki Dunlopy Sport
Żeby jakos wygladaly i się wyroznialy
Do tego dekielki, niestety Rolek dal ciala i troche się wszystko opoznilo, fotki z dekielkami na aucie niebawem.
Potem spokojnie poskladalem przod, i od razu na zbieżność
Zosalo 3 tyg do zlotu, zaczalem zatem jezdzic i docierac wszystko. Po 500km zmiana filtra, dociagniecie nowych lozysk, kilka innych drobnych poprawek i tak dojezdzilem do 1000km. Szpera i skrzynia rewelka, zawieszenie to samo, prothane jest calkiem komfortowe. Wszystko pieknie cacy, bo w koncu wszystko nowe!
Kilka zdjec by Nezzo a raczej Jankes
Umowilem się z GTO na ponowne strojenie, i 3 dni przed zlotem pojechalem 300km do GTO.
Niestety wrocilem na lawecie
Po podpieciu sprzetu i przejechaniu kilku km wywalilo cala wode z ukladu, strzelil waz powrotu wody z turbo a dokladniej jego mocowanie do bloku
I nie miałem już chlodzenia. Niestety do naprawy musze wyciagnac silnik bo nie ma tam zadnego dostepu!
Dzieki Osamie i GTO za pomoc
Okazalo się również ze na 3 garze silnik nie dopala mieszanki i wystepuje spalanie stukowe, czyli tak czy inaczej nie dalo go rady wystroic. Trzeba scignac glowice i zajrzec co się dzieje... Na zlot do Okuninki niestety nie dotre.
Trzeba brac się za robote żeby zdarzyc przed wsee, tego na pewno nie odpuszcze!