to nie do końca prawda, ale fajnie ze ci dobrze wyszło, to pożyteczne info dla innych

miałem na myśli jak jak Pan Henio w prywatnym zakładzie postara się i dobrze polakieruje auto to będzie równie efektownie buda wyglądać jak w przypadku auta z profesjonalnej lakierni fabrycznej
bo profesjonalne robienie skóry w fabryce to pewnie odbywa się pod jakąś prasą i na gorąco lub coś w ten deseń na pewno nie robią tego metodą natryskową, jak to się robi w przypadku renowacji

ladna borka i felgi rownie ladne. Gleba przyjdzie, ale ja bym juz sciagnal chlapacze ;p

tu jest kilka fotek z wczorajszego lakierowania skóry (skóra się świeci bo wszystko było mokre). wczoraj na trzy warstwy polakierowałem tylną kanapę i jeden fotel, dziś polakierowałem drugi fotel a więc jutro jak wszystko wyschnie a we wnętrzu auta poodkurzam i wszystko wyczyszczę to nawilżę tapicerkę mleczkiem i wmontuję do auta to porobię zdjęcia. na moje oko tapicerka odmłodniała o jakieś 10lat.
cała tapicerka została polakierowana przy pomocy pistoletu po to żeby farba była rozmieszczona równomiernie a na tapicerce nie było żadnych smug. przed lakierowanie cała tapicerka została delikatnie przetarta papierkiem ściernym wodnym 400 w bardziej zniszczonych miejscach po to żeby wygładzić nierówności i popękania. następnie wszystko było przemyte bardzo dokładnie acetonem a na koniec rozcieńczona farba acetonem została naniesiona na skórę.










a jak by ktoś miał wątpliwości że skórę się maluje to proszę zerknąć
tu możecie zobaczyć fotki jak wyglądają tapicerki po ponownym malowaniu
http://lederzentrum.pl/component/option ... Itemid,68/
warto jeszcze tu zerknąć ładnie widać na przykładzie zielonej tapicerki samochodowej jak to się odbywa
http://sklep.lederzentrum.pl/foto.php?p ... =41&fID=01

Nie no w życiu bym nie pomyślał że tak fajnie można odnowić skórę:) ... ogólnie widać ze masz nosa do tego;) .
Felgi tak samo na pierwszych fotach wyglądały tak sobie a jak się za nie zabrałeś to wyglądały o niebo lepiej;) i tak samo będzie widzę ze skórą:). Faktycznie poczekać na okazyjną glebę i masz naprawdę super autko;)

Powiem Ci, że naprawdę fajny patent z tą skórą... Nawet nie miałem pojęcia, że można w ten sposób odnowić tapicerkę...Jestem tylko ciekaw jak to sprawuje się w późniejszym użytkowaniu i na jak długo starcza taki zabieg...

odświeżałem poprzez malowanie (co prawda ręczne gąbką) pierwszą skórę w corrado i po roku użytkowania nic się nie ścierało i przede wszystkim nic nie brudziło. oczywiście raz w miesiącu podczas kapitalnego sprzątania i pucowania auta cała skóra była nawilżana mleczkiem żeby była miękka i elastyczna.

Bora robi robotę

ty to jednak lubisz dlubac

jest git

no i tapicerka skończona............. pomalowana, natłuszczona, dziś zamontowałem wszystko do auta.
na wstępie porównanie tapicerki przed renowacją i po renowacji............. czy się opłacało i jak wyszło to samo porównajcie. dodam że na żywo wyszło o niebo lepiej niż na fotkach............ 70% pęknięć i przetarć zniknęło a więc jak na renowację garażową przy nakładzie 50złoty za farbę to wyszło naprawdę extra. dało by radę pozbyć się 99% skaz ale musiał bym na to poświęcić jeszcze kilka dni a niestety auto jeździ dzień w dzień i musiałem wszystko poskładać przed poniedziałkiem bo z rańca do roboty.
tu są dwie pierwsze fotki
tapicerka przed odnową i po



a tu trochę więcej fotek ukończonej tapicerki

to sie nazywa "zrob to sam"!

Nom gratki dobra robota i widać kolosalną różnice. Widać czasem warto poświęcić pare H w garażu i zrobić coś dobrego dla autka...
Pozdro

może i jest to cykl zrób to sam ale............. jeśli jest miejsce, trochę ma się pojęcia i trochę czasu to czemu by nie zrobić tego samemu? zawsze to trochę satysfakcji i zaoszczędzona kasa............... koszt renowacji tapicerki skórzane to wydatek od 400 do 1000 złoty w zakładach w których się pytałem z ciekawości no i wszędzie w grę wchodziło dostarczenie tapicerki lub wysyłka a więc 2x +100złoty na wysyłkę lub koszta transportu osobistego (a nie ma innego auta żeby zawieść swoją tapicerkę a dodatkowo muszę mieć sprawne auto.........

Kych, to nie parę godzin tylko trzy dni roboty po jakieś 10 godzin dziennie najwięcej czasu schodzi się z przygotowaniem oraz czekaniem na wyschnięcie między warstwami malowania.

lekka aktualizacja nowych gratów do bory............ nadarzyła się okazja na allegro więc dokonałem zakupu
licznik z 1/2 FIZ a więc będzie komputer pokładowy a że do komputera trzeba zmienić manetkę to od razu kupiłem komplet łącznie z tą od tempomatu bo jak pewnie nieliczni wiedzą w TDI wystarczy zmienić manetkę, podpiąć cztery kabelki i VAG-iem aktywować tempomat i wszystko działa............ z licznikiem niemal że to samo tylko że kabelków jest sześć no i trzeba imo VAG-iem przeprogramować ale nie ma nic strasznego




drugi przymusowy zakup do bory - filtr kabinowy
oraz drobny prezent - niestety wycięcie po znaczku wygląda beznadziejnie ale w komplecie do grilla jest "zaślepka" w kształcie wycięcia, wystarczy pomalować i ładnie wkomponować. Oryginalny grill jest a więc można w każdej chwili zmienić jak ten się znudzi





no to jeszcze jedna aktualizacja z cyklu zrób to sam
myślę że nie jednej osobie przyda się ten poradnik, jeden fotel można zreanimować w taki sposób kosztem ok 100złoty no i ok 2 dni pracy (jeden dzień wypełnianie, drugi malowanie)
co nam będzie potrzeba:
-płynna skóra
-aceton
-szmatka
-papier ścierny 400
-farba (ja używam renoskóra)
-jakaś mała szpachelka (np czubek noża)
-pistolet do malowania lub gąbka (do nakładania renoskóra)

a teraz opiszę jak to działa a resztę zobaczycie na zdjęciach:
na wstępie bierzemy szmatkę i aceton i przemywamy bardzo dokładnie powierzchnię którą będziemy rekonstruować (należy pamiętać żeby nie trzeć za mocno bo zmyje się oryginalną farbę). w przypadku nakładania na skórę wszelkiego rodzaju mleczek i oliwek - czynność zmywania acetonem powtórzyć ponownie. potem nakładamy na pęknięcia płynną skórę i szpachelką (np nożem) wyrównujemy - tak jak byśmy szpachlowali auto. czynność nakładania skóry powtarza się kilkukrotnie do pełnego wypełnienia pęknięcia. jeśli mamy chropowatą fakturę skóry i chcemy żeby wypełnienie też było chropowate (żeby nie odznaczało się od oryginału) to po wyrównaniu pęknięcia a jeszcze przed zaschnięciem płynnej skóry należy przycisnąć np szmatkę tak żeby faktura ze szmatki odcisnęła się na płynnej skórze. następnie czekamy aż wszystko zaschnie i przecieramy całość papierkiem ściernym 400 (tylko wtedy go używamy jeśli mamy gładką skórę - bez faktury a do płynnej skóry przyczepiły się jakiś syf). następnie malujemy skórę np renoskórem (czynność opisana wyżej u mnie w projekcie), na koniec czekamy aż wyschnie no i cieszymy się efektem (dodam że taka rekonstrukcja skóry na dwóch fotelach i kanapie to koszt w firmie od 1,5 do 2,5 tysiąca
a oto zdjęcia

o qrcze masakra jak to wyglada po renowacji . Nowka z salonu